Wzruszająca scena. Wtuliły się w siebie, razem oczekując na nieuchronne. Jedna drugiej szepnęła do ucha: -j***łam się z twoim chłopakiem na ślubnym obrusie twojej matki Henriety Mariii Conczity de la Silva Vasquez Enrique piątej. To była plama od spermy a nie od lukru. I to ja zaj***łam ci te 100 pesos a nie ten chłopiec, któremu pocięłaś twarz nożem do tapet ty k***o.
Trochę przypał będzie jak przeżyły.
Sądząc po ilości butów w powietrzu to jedna osoba przeżyła w stanie ciężkim, a druga jest ranna.
AN...........or
2018-10-03, 16:19
to cierpiarz był, jak cierpiarz ma kurs i jedzie na zarobek to nie ma zmiłuj czy po chodniku czy po ludziach jeden ch*j. Przynajmniej w przypadku tych warszawskich.