NIgdy nie zrozumiem ludzi którzy tak włażą pod koła. Na co oni liczą?
Na to, że kierowca zlituje sie nad zwyklym smiertelnikiem i chociaz na przejsciu dla pieszych da przejsc czlowiekowi. No chyba, że tramwaj to wtedy no sorry... ale utaj to pan ewidentnie zapomnial ze jest zima i slisko
NIgdy nie zrozumiem ludzi którzy tak włażą pod koła. Na co oni liczą?
"Przecież pierwszeństwo mam! Nowe przepisy weszły!" - no to się ładują pod koła. Też nie rozumiem takich idiotów. Co z tego że mają pierwszeństwo? Ciekawe czy da to takiej osobie satysfakcję że z prawnego punktu widzenia wina jest po stronie kierowcy. Może tak, jak już będzie leżała do końca życia gapiąc się w sufit, albo jeśli istnieje jakieś życie po śmierci