Z praktycznego punktu widzenia, środkowy pas jest najlepszy do normalnej jazdy. Wystarczy popatrzeć na znaki, żeby wiedzieć, że prawy pas faktycznie jest dla ciężarówek (znak zakazu poruszania się pojazdów ciężarowych na środkowym i lewym pasie), a do tego prawy pas jest również pasem dla skręcających w prawo (jest znak pod koniec filmu). To oznacza, że dla zachowania płynności jazdy najlepiej poruszać się środkowym pasem. Pretensje można mieć do tych, którzy jadą lewym pasem z prędkością porównywalną do tych na pasach po prawej, ale na drodze trzypasmowej prawo dopuszcza wyprzedzanie również prawą stroną.

Jedyne co mądrego napisałeś to że można wyprzedzać (również na autostradzie) prawym pasem. Reszta to niestety bełkot gościa co na autostradzie jeździ środkowym pasem blokując płynną jazdę. Gdyby każdy trzymał się zasady że po wyprzedzeniu zjeżdża na skrajny prawy ruch na drogach byłby bardzo płynny i mniejsza ilość frustratów. Oczywiście jeden robi to mniej płynnie, drugi potrzebuje większej przestrzeni i to trzeba rozumieć ale zasadę powinni stosować wszyscy.

chyba go moc poniosła

Jedyne co mądrego napisałeś to że można wyprzedzać (również na autostradzie) prawym pasem. Reszta to niestety bełkot gościa co na autostradzie jeździ środkowym pasem blokując płynną jazdę. Gdyby każdy trzymał się zasady że po wyprzedzeniu zjeżdża na skrajny prawy ruch na drogach byłby bardzo płynny i mniejsza ilość frustratów. Oczywiście jeden robi to mniej płynnie, drugi potrzebuje większej przestrzeni i to trzeba rozumieć ale zasadę powinni stosować wszyscy.

Zawsze do prawej, jeśli tylko sytuacja na to pozwala. W tym przypadku, gdzie trzypasmowa droga jest w mieście, a na prawym pasie co chwilę ktoś się włącza z podporządkowanych lub zjeżdża w nie, trudno mówić o płynności ruchu na prawym pasie.

Zwłaszcza, że gdy ta trzypasmowa droga ma zielone światło, to zielone jest również na przejściach dla pieszych wzdłuż niej, więc wszyscy, którzy chcą skręcić w prawo muszą się zatrzymać w każdym przypadku gdy jest ktoś na przejściu. To powoduje sytuacje, w których prawy pas stoi kilka rund świateł, podczas gdy pasy po lewej nie korkują się wcale lub prawie wcale.

Pierwszy z brzegu filmik pokazujący to zjawisko:
https://trojmiasto.tv/Korek-na-prawo-skrecie-przy-Alchemii-20144.html

Na autostradzie jazda skrajnym prawym jest płynna, bo nie ma skrzyżowań, a jeśli już to z rozbiegówką. Na filmiku skrajny prawy pas w praktyce pełni właśnie rolę pasa rozbiegowego i do zjazdu, a do tego jest jedynym dopuszczonym do jazdy samochodami ciężarowymi.

Na filmiku skrajny prawy pas w praktyce pełni właśnie rolę pasa rozbiegowego i do zjazdu, a do tego jest jedynym dopuszczonym do jazdy samochodami ciężarowymi.

Jeżeli uważasz że w 20 sek. po minięciu autobusu skrajny pas pełni rolę pasa rozbiegowego to chyba k***a dla boinga 737.

Na tym fragmencie spokojnie można jechać prawym pasem, przez następne 3-4 minuty, później robi się z prawego skręt w prawo i zostają już 2 pasy. Ludzie tam tragicznie jeżdżą, często szybciej jedzie się prawym pasem, bo każdy pcha sie na lewy, ewentualnie toczy się na środkowym.
Popieram, że powinno się zjeżdżać na prawy pas, jeżeli nic nie jedzie, to by ułatwiło wszystkim życie.
Nie popieram faceta w Dacii, ale pewnie jeździ tam regularnie i już go ch*j strzelił. Jednak robić tak nie powinien. Jakby ktoś chciał sobie sprawdzić, wystarczy wpisać "korona" we Wrocławiu na mapach i zobaczyć samemu całą trasę, ulica Krzywoustego .
3 pasy są przez jakies 2.5km

Najpiękniejsze jest to, że ten idiota niedlugo się zabije. Wiem, bo go znam....