mieszka w kraju w którym można łatwo zdobyć broń z nożem to sobie można chodzić po Polsce
I to jest dobre. Nie wykonujesz poleceń gliniarzy, dostajesz kulkę.
Szczerze to nie dano mu nawet szansy na get back, między ustabilizowaniem go do pionu, krzykami get back a strzałem nie było czasu na zmianę równowagi z nogi na nogę, ale oczywiście znalazła się ta chwila na pociągniecie spustu. Emocje policjiantow wzięły górę. Policjant też człowiek i trudno mu było się przełączyć na tryb "mam go pod kontrolą" chwilę po szarpaniem się z nim i zobaczeniem u niego broni.
Ciężko się ogląda takie wprowadzanie prawa. Chciałbym powiedzieć że zachowałbym się bardziej profesjonalnie i utrzymałbym emocje na uwięzi. Praktyka mogłaby pokazać co innego.