A to już Ty wiesz najlepiej. Jak i cała ta banda prymitywów gardząca ludźmi, a zakochana w zwierzątkach, glebie czy człekokształtnych. Prymityw to pojęcie opisujące relacje międzyludzkie, tak samo jak "humanitarny", pojęcie opisujące relacje ze zwierzętami to "zoofil".
Nie przezywaj, na zimę zgubi poroże i zgubi oponę.
A z tym mięsem z probówek to takie gdybanie lewaków.
Po pierwsze to na 100% zj***ne lewaki pół dnia mu tą oponę na łeb zakładały.
No i pycha, kury hodowane w komórce najsmaczniejsze. A zwierzęta chce oglądać w ZOO albo na talerzu. Mam w dupie ile ich tam jest w lesie i co tam se noszą na szyi.