Na kosiarzy najlepsze są psy,bo one wiedzą,jak koleś podchodzi to ma złe zamiary.Nawet jak pies zostanie rozpruty to on nie ty.Chyba że jest to owczarek Belgijski to złapie za rękę z kosą,bo to chyba najbardziej kumate są psy.Niemcy III rzesza miała pie**olca,także na selekcji zwierząt i owczarki niemieckie były wtedy specjalnie wyselekcjonowane.Taki owczarek jak widział uciekającego więźnia,to krzyczał po niemiecku O k***A APORT!?I przynosił Helmutowi jednocześnie czterech w zębach,a Helmut mówił GDZIE SKÓRA?TO KOŚCI ZAKOP W OGRODZIE!POTEM ŻYD WYLIŻĘ CI JAJA W NAGRODĘ,A POTEM MOJE!!!A POTEM KARZEMY DWÓM ŻYDOM LIZAĆ JEDNOCZEŚNIE SOBIE JAJA I ZOBACZYMY,KTÓRY Z GŁODU PIERWSZY Wpie**olI JE KOLEDZE
Ja tylko z technicznego punktu zapytam, bez polityki.
Dlaczego większość żołnierzy ma na plecach ten ciężki, wyładowany na maxa plecak? Przecież widać, że oni ledwo z tym biegają a o jakielkolwiek finezji w r*chach (i unikach) można zapomnieć tachająć ze 20-25kg na plecach.
Są na patrolu, ale potem wracają do bazy. Po kiego im całe oporządzenie tachać?