Palenie w mieszkaniu niczym się nie różni od srania na własny dywan
Moje mieszkanie to sobie palę. Nigdy nie próbowałem natomiast srać na własny dywan, no ale skoro twierdzisz, że nie ma różnicy to musisz znać oba tematy. Swoją drogą sąsiedzi nie mają nic przeciwko temu?
Ty masz swoje mieszkanie a ja mam swoje zdanie, masz z tym problem?
Oho, pani w kiosku spytała o dowód gimbusie?
A kto powiedział, że on pali w domu? W ogóle ch*j w dupe palaczom