Kilka lat temu w Gandawie były przejścia dla pieszych i światło ur*chamiane przyciskiem. Nic nowego, ale naciśnięcie przycisku powodowało pisk. Talki sam pisk, tylko przerywany, sygnalizował zapalenie się zielonego światła dla pieszych. Kiedyś nerwowy
koleś naciskał kilkukrotnie ten przycisk i jakiś dziadek ruszył na przejście. Akurat jechał samochód, ale kierowca miał dobry refleks i zahamował. Co powiedział temu dziadkowi tego się tylko można domyślać, bo wrzeszczał w tym ich gulgoczącym narzeczu. Dziadek wcale się nie wystraszył tylko darł się na kierowcę. Po paru latach jak tam zawitałem, to naciśnięcie przycisku nie powodowało już pisku.
Owieczki? Bardziej barany
Typowi wyborcy pisuipo. Mam nadzieje, że żaden kretyn nie dostrzeże tu podtekstu politycznego, nawet administrator. Pisuipo to taka zabawka ala nocnik do której można nasrać.
Mózg kobiety widzi tylko 3m i tylko do przodu.