Spróbujcie czeskiego Budweisera. Po nim zrezygnowałem z Żuberka, mojego kiedyś ulubionego. A Żywiec, Tyskie, Heineken, Lech, to ciepłe szczyny. Nawet jak są zimne. Moje ulubione piwo to porter. Drogie, ale ma moc i smak.
@Uechtacz
Przecież właścicielem Grupy Żywiec jest Heineken.
Przecież dlatego napisałem, że to reklama firmy Heineken?
ment200 napisał/a:
Własnie teraz popijam czeskiego pieprzowego Opata a później czas na browar Pinta i najlepsze polskie piwo czyli rauchbock (dla nieznających nazw: palony koźlak) o nazwie "JAK W DYM".
Pintaaaaa
Odważyłem się to kupić jeszcze z tymi poj***nymi etykietami (jacyś jaskiniowcy nieudolnie narysowani kredkami, koszmar). Pomyślałem, że pod najbrzydszą etykietą świata musi kryć się dobre piwo. Strzał w dychę