Dzieci to są z gumy chyba. Dorosły jakby tak wyskoczył to by go połamało w siedmiu miejscach. A te wstają i idą.
Podobnie na drabinkach. Zjebie się taki na łeb z wysokości 2 razy swój wzrost, otrzepie się i bawi wiaderkiem.
I bardzo dobrze, niech w internecie pojawia się więcej wypadków ludzi, którzy ,,zapomnieli" - może wtedy będzie mniej śmiertelnych wrażeń, ale to da mniej takich filmików, a na hardzie będzie mniej tematów z tym związanych. Czyli niech jest jak jest.
Zdarzy mi się nie zapiąć pasów na jakimś krótkim odcinku, ale tam u ruskich to bym wstawił homologowany fotel, 5pkt pasy szelkowe, pełną klatkę zgodną z załącznikiem J, odpowiedni kask i system HANS, bo to co się tam wyprawia to przechodzi ludzkie pojęcie.