Przynajmniej nikogo na publicznej drodze nie zabił, a nie to co nasze motop*zdeczki w swoich szlifierkach na krajówkach

na powiatowych też,a nawet na gminnych,kilka lat temu był niedaleko mnie( w sąsiedniej gminie)wypadek,jak dwóch gości w krótkich gaciach i kubotach wsiadło na szlifierkę i kilkaset metrów dalej walnęli w skręcającą c330 ,kierownik głową bez kasku wygiął tylną felg e w traktorze,

głową bez kasku wygiął tylną felg e w traktorze,

mamy nadzieję ze wyprostowali szczęśliwie tą traktorową felgę...

no u mnie miało miejsce coś takiego
https://www.lublin112.pl/rodzinna-tragedia-w-skrzynicach-zginal-motocyklista-ktory-zderzyl-sie-z-autem-zony-zdjecia/

Przykro mi


Naaaat borat.jpg

Diagnoza chyba oczywista,tak jak z butami tak i z kaskiem.

Jakieś źródło by się przydało.

Przynajmniej nikogo na publicznej drodze nie zabił, a nie to co nasze motop*zdeczki w swoich szlifierkach na krajówkach

Samochodem może zabijają innych ale motorem to co najwyżej siebie...

spodobala mi sie szybka interwencja sluzb medycznych