Zawsze mnie to zastanawia. Na etapie rozwoju cywilizacji, w którym biały człowiek powszechnie stosował kary cielesne jako element prawa karnego, stworzył zinstytucjonalizowane kodeksy reguł (jak np. Codex Criminalis Carolina) jak również narzędzia do ich skutecznego stosowania (jak np. pręgierz). A to było całe wieki temu.
Tymczasem kraje Afryki teoretycznie powinny znajdować się na tym samym poziomie w kwestii kar cielesnych, co Europa na przełomie XV i XVI wieku. Nie stworzyły jednak do tego czasu ani odpowiedniego prawa, ani środków nawet mimo tego, że gotowe rozwiązania już istnieją. Zamiast tego bawią się w jakieś napierdzielanie paskiem na ławce. Kolejny przykład na to, że rasizm względem bardziej opalonych nie opiera się wyłącznie na stereotypach, a na przykładach z życia.