Kiedy ja za gówniarza miałem psx, to pada traktowałem niemal k***a jak relikwie. Do dziś działają i mają się dobrze, tak samo jak konsola (14 lat). Teraz rozpieszczone bachory nie mają poszanowania dla pieniędzy swoich rodziców.
Ohoho, w czasach PS One tłukłem w The Italian Job - gra była tak ch*jowo wyskryptowana, że mogłem powtarzać misję po kilkadziesiąt razy. Chyba najgorsze było powooolne ładowanie się gry. Tak czy siak, manetka skończyła w ekranie telewizora.
Teraz co najwyżej soczystymi wiązankami rzucam.
A tu klasyk
Gdyby to były pady do gry BF3 to bym ci dał piwo. Ale to są zwykłe od ps2 czy pegasusa więc nie ma piwa za robienie trola.
pady od ps2 nie mają przycisku PS a te maja więc się mylisz chopie, a tu masz dodatkowo jeszcze innego pada od ps4 który został podgryziony przez moją psine bo wogóle nie może grać hehe, tak nie fartownie że L2 wogóle nie pstryka już...