Oszczędzając 56 sekund życia:
- orkiestra ma fason,
- sufit nie jebnie.

Tytuł postu, sytuacja i muzyka coś mi przypomina.

Pani Krystyna wiadro podstawiła, jakby to coś rzeczywiście miało pomóc.

Qrwa i to kręcenie pionem

Ja bym stamtąd od razu sp***alała, a nie słuchała muzyki, bo jednak w takich okolicznościach duże ryzyko, że się galeria zawali.

Ja bym stamtąd od razu sp***alała, a nie słuchała muzyki, bo jednak w takich okolicznościach duże ryzyko, że się galeria zawali.

No a promocja? Przecież jesteś kobietą

A orkiestra która grała do tej chwili gra..

Tytuł postu, sytuacja i muzyka coś mi przypomina.

@up
Sarkazm, k***a, sarkazm.

@up
Sarkazm, k***a, sarkazm.

Sarkazm – spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś; złośliwość, często używana, by skrytykować zaistniałą sytuację lub zachowanie czy stan.


Możesz mi śmiało wytłumaczyć jak zastosowałeś ten sarkazm

Ja bym stamtąd od razu sp***alała, a nie słuchała muzyki, bo jednak w takich okolicznościach duże ryzyko, że się galeria zawali.

Chyba by ją musiał totalny imbecyl projektować żeby lokalne uszkodzenie stropu spowodowało katastrofę całego budynku. Praktycznie zerowa szansa.

Chyba by ją musiał totalny imbecyl projektować żeby lokalne uszkodzenie stropu spowodowało katastrofę całego budynku. Praktycznie zerowa szansa.

Bardziej myślałam o wadze wody na dachu. A musi jej trochę być, skoro aż tak się leje.

ProVVe napisał:
"Możesz mi śmiało wytłumaczyć jak zastosowałeś ten sarkazm"

Zapodałeś pierwszą formułkę która Ci się wyświetliła w wyszukiwarce.
Sarkazm to rodzaj ironii i naigrywania się z czegoś w bardzo wysmakowany i inteligentny sposób.
To także użycie pytania retorycznego, czyli takiego, które nie ma mieć odpowiedzi.

Chyba by ją musiał totalny imbecyl projektować żeby lokalne uszkodzenie stropu spowodowało katastrofę całego budynku. Praktycznie zerowa szansa.

Nie chce mi się szukać tego filmu, ale był już podobny z cieknącym dachem, i dach może się nie zawalił ale podwieszany sufit i inne regipsopodobne gówno jebło.
Ja na miejscu tych ludków stałbym pod galerią, bo tam mniejsza szansa, że coś na łeb spadnie.