"Mało brakowało, a w ogóle nie zrobiłbym tego zdjęcia. W pewnej wiosce w Kenii, przy granicy z Somalią, fotografowałem wyprawę przedstawicieli ONZ, którzy mieli ocenić wpływ ostatniej suszy i głodu, który zapanował w całym kraju. I kiedy zobaczyłem tego pacjenta, jak kuca ubrany w elegancki garnitur i iPadem filmuje martwą krowę, po prostu stanąłem jak wryty i gapiłem się z głupią miną. Nie wiem, czy kiedykolwiek wcześniej widziałem coś równie niedorzecznego. Zrobiłem zdjęcie na moment przed tym, kiedy mężczyzna odwrócił się, dostrzegając moją obecność", opowiadał Barry Malone.
a co miał mieć Zenita czy jakiś inny zabytek techniki i być ubrany w klapki z opon samochodowych to by już super było... koleś pracuje w ONZ i wykonuje swoją pracę, a że polega ona na dokumentowaniu skutków suszy i ma do tego narzędzie w postaci ipada to nic dziwnego...
Niiieeeee to jest szaman na wysokim lewelu nie macie najnowszego ishita to nie wiecie ze w sklepie OS można pobrać apke to wskrzeszania bydła!!! ehhh amatorzy!.
A tak serio to sk***ysyństwo jednak zamiast wysyłać im wodę i jedzenie i leki to inwestuja w ishity każdy wie , że lepsze są Samsungi
Niby z jakiej racji chcesz im pomagać ? Jakoś przez 1,5 tysiąca lat żyli bez problemowo aż tu nagle gdy przyszła cywilizacja to im się robić nie chce bo kto by robił jak wszystko dostaniesz od "białego" za darmo.
przyglądałem sie jak robi zdjecie pożyczonym służbowym Ipadem i postanowiłem zrobić fotke zajebista lustrzanka za 5koła która wyjąłem z pokrowca wartego 900zł w oddali zostawiając helikopter który miał mnie zabrać z tej ....wycieczki do mojej chaty z basenem i tatą któremu wsyzstko opowiem zeby wiedzial ze synek idzie w dobrym kierunku a nie narkotyzuje sie kokaina ze swoimi bogatymi kolegami