Cwaniaczki zajmowały miejsca dzieciom na placu zabaw , do akcji zamiast policjanta i policjantkę z długopisem i mandacikiem wysyła się jednostki OMON , miejsce akcji Moskwa.
Przyznam, że nie wiem co gorsze - takie oddziały które nie patyczkują się z demonstrantami tylko spuszczają wpie**ol, czy zachodnie lewactwo, gdzie policjant musi uważać, żeby nie urazić czyiś uczuć.
OMON jest potrzebny do zbiorów świeżego narybku na front. k***a, ale jak tak dalej pójdzie, to Moskwa będzie najspokojniejszym miastem w Europie. A, fuj