20-letnia kobieta wylądowała w szpitalu po wieczornej kraksie na skrzyżowaniu ulic Obiegowej i Piłsudskiego w Olsztynie. Wszystko nagrał miejski monitoring, a "manewr" wygląda jak kadr z gry komputerowej. Kobieta rozpędziła się na Obiegowej, straciła panowanie nad toyotą wjeżdżając na al. Piłsudskiego, przeleciała przez wysepkę, wszystkie pasy ruchu, chodnik i zatrzymała się na latarni.
Kiedyś widziałem babkę co odj***ła takie combo:
Wyjazd na skrzyżowaniu w prawo. Zahaczyła lusterkiem inny samochód.
Następnie najwyraźniej zesrała się ze strachu więc wcisnęła do końca....gaz zamiast hamulca a że miała skręcone koła to wyj***ła do rowu w którym rosło drzewo. Oczywiście trafiła w drzewo.
Wyobrażam sobie jej rozmowę z mężem.
Ona - Kochanie samochód...
Maż - wpadłaś do rowu, miałaś stłuczkę czy walnęłaś w drzewo?