Kolor skóry można się pewnie domyślić.
Pytanie - kiedy to pie**olnie?
Akurat po profesjonalizmie i opanowaniu można przypuszczać, że złodziejami byli biali. Czarny nie wymyśliłby takiej akcji, a tym bardziej nie zrobiłby tego tak spokojnie tylko skakałby dookoła jak małpa.
Musieli mieć cynk, że ma przy sobie coś wartego akcji 4-ech na jednego. Przypadek? Nie sądzę
Pewnie to jakis maly dealerek byl i konkurencja go skroila, a na koncu dostal w tube bo pewnie cos zapyskowal albo probowal wyrwac "swoj towar". na 90% to nie byla przypadkowa ofiara.