Ja pie**olę, taki przebiegły gość a się zabił, sukces w handlu miał murowany, trochę by się dokształcił, na jakieś szkolenia poszedł, papier zdobył, doświadczenia w pracy i jeb! ha ha ha, w sensie dostałby pracę, może w przyszłości firmę otworzyłby, miałby w ch*j dz**ek, koksu, taki Wilk z Wallstreet by z niego wyrósł, potem by mu wszystko zabrali i zostałby nauczycielem biznesu czy innym ch*jemmujem, miałby już wtedy o połowę mniej dz**ek ale dalej nieźle a na starość jebnąłby się w Nikaragui bebechem do góry z nagim pindolem w kierunku morza i popijał jakimś drinkiem czy inną piniakoladą mając wszystko w dupie. A tutaj? wykorzystał swoją przebiegłość w najgorszy możliwy sposób, debil.