Tajlandia, Bangkok - Bratanek byłego lidera działającego w partii Pheu Thai(Virej Pao-in) zostaje śmiertelnie postrzelony podczas gdy nosił swoją dwuletnią córkę. Wydarzenie miało miejsce przed domem ofiary w ten piątek.
Thiwaphan Pao-in, lat 31, zastrzelony przy pomocy karabinu snajperskiego. Policja poinformowała, że wydarzenie miało miejsce o drugiej w nocy.
Może i jest sk***ysynem ale ma dobre oko zj***ł gościa który ch*j wie co zrobił ,UP , a dziecka nie tkną ,a może chciał zabić dziecko ,jakieś info by się przydało
Smutne? Płatny morderca to zawód, zostało mu zapłacone to wywiązał się z umowy. A za taką kasę to nawet jakby do dziecko przy okazji wyjął to by mu zwisało.
ps. za darmo nie dostaje się kulki na własnej posesji o 2 w nocy od snajpera
Nikt bez przyczyny nie nasyła snajpera na przypadkową osobę. Z córką, czy bez - jak widać ktoś nie miał skrupułów żeby wykorzystać okazję. Bez winy ten ojciec pewnie nie jest.
Nie oszukujmy się - jeżeli ktoś ma na tyle wielkie jaja żeby zabijać ludzi za $$$ to by wysadził nawet autobus pełen przeszkolaków bez mrugniecia okiem jeżeli by miał takie zlecenie. Choć po tej akcji jego wartość na rynku płatnych cyngli pewnie mocno wzrosła bo rzeczywiście mógł się zawachać a tego nie zrobił - no chyba, że akcje już nie rosną bo leży teraz w betonowych butach gdzieś na dnie jakiegoś jeziora bo pracodawca chciał mieć pewność, że nie sypnie szczegółów akcji
@oponka - rzeczywiscie 2 godzina to wyznacznik, cos jak godzina policyjna dla tepych dzid
do expertow, "nikt na kogo wysyla sie snipera nie jest bez winy" - naprawde? nikomu nie przyszlo do glowy, ze ludzi niewygodnych, wiedzacych za duzo, wzglednie mogacych sporo zaszkodzic w slusznej sprawie tez mozna zabic?
Ja pie**ole szczyt sk***ielstwa naprawdę trzeba być moralną k***ą aby coś takiego uczynić k***a dziecko ma 2 lata a mogę się założyć że zapamięta to do końca życia