i kierwa po strumycku.
Kiedyś na wykładzie z geologii pewien prof. przytaczał statystyki mówiące o ilości zabitych w wyniku katastrof naturalnych (trzęsienia, powodzie, tsunami, osuwiska). Pamiętam, jak dziś, że wg tych statystyk na świecie rocznie najwięcej ofiar pochłaniają właśnie osuwiska skalne bądź błotne. Niby czasem takie niepozorne. Ale k***a to jest moc natury!