Pani w klasie nachyliła się po długopis który spadł jej na podłogę.
Jasio w tym czasie strzelił z torby po cukierkach, pani się przestraszyła uderzyła głową w biurko i stłukła okulary.
Zj***ła Jasia Na czym świat stoi i kazała przyjść z ojcem.
Ojciec wysłuchał całej opowieści i mówi do pani to jeszcze nic kiedyś jak r*chałem kozę za stodołą jak Jasio jebnął z worka po cemencie to tylko mi rogi w rękach zostały.