18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Odpowiedzialny właściciel pitbulla...

Anal_Intruder_69 • 2023-08-04, 21:51
... sam daje się pogryźć, żeby piesio nie rzucił się na kogoś postronnego.

Polecam obejrzeć pierwsze 25 sekund, potem tylko bieganie i szczekanie pchlarza z dodatkiem malowania juchą po ścianie.



Gdyby nie opis, to na początku nagrania pomyślałbym, że chłopa gryzie świnia.

darek1234

2023-08-04, 22:37
I tak sąsiedzi zajebią tego psa

~Velture

2023-08-04, 22:43
Jako osoba która od ponad 30 lat posiadała rottweilery (i dalej je mam) to powiem tylko jedno.
Jakby mój własny pies ugryzł mnie albo moją rodzinę to by k***a w najlepszym możliwym scenariuszu dla niego został uśpiony.



Ten gość jest pie**olnięty jak jeszcze k***a psa broni przed kimś kto chce mu uratować życie zanim pies go wykrwawi.

Niepojęta reakcja właściciela.

psotna_cipka

2023-08-04, 23:17
Ale duży smalcuch. Kijem w łeb i do gara, smalcu będzie co nie miara.

Robajson

2023-08-04, 23:22
~VeIture napisał/a:

Jako osoba która od ponad 30 lat posiadała rottweilery (i dalej je mam) to powiem tylko jedno.
Jakby mój własny pies ugryzł mnie albo moją rodzinę to by k***a w najlepszym możliwym scenariuszu dla niego został uśpiony.
Ten gość jest pie**olnięty jak jeszcze k***a psa broni przed kimś kto chce mu uratować życie zanim pies go wykrwawi.
Niepojęta reakcja właściciela.



Warczenie u mnie wiąże się z lepą na pysk.Pies nie ma prawa do takich akcji.Ma być posłuszny jak murzyn na polu bawełny...

mynameisgod

2023-08-05, 00:53
bo oni się bawią tak, nie wtrącaj się jak właściciel bawi się z pupilem ...

Slowikrwr

2023-08-05, 03:11
Dobre wychowanie zjada pana na śniadanie

JebacPis100procent

2023-08-05, 04:22
~VeIture napisał/a:

Jako osoba która od ponad 30 lat posiadała rottweilery (i dalej je mam) to powiem tylko jedno.
Jakby mój własny pies ugryzł mnie albo moją rodzinę to by k***a w najlepszym możliwym scenariuszu dla niego został uśpiony.
Ten gość jest pie**olnięty jak jeszcze k***a psa broni przed kimś kto chce mu uratować życie zanim pies go wykrwawi.
Niepojęta reakcja właściciela.



Nie boisz się, że któregoś dnia ugryzie cię w nogę? A nie ... czekaj :D Muahahahahaha

ProVVe

2023-08-05, 05:53
VeIture napisał/a:

Jako osoba która od ponad 30 lat posiadała rottweilery (i dalej je mam) to powiem tylko jedno.
Jakby mój własny pies ugryzł mnie albo moją rodzinę to by k***a w najlepszym możliwym scenariuszu dla niego został uśpiony.
Ten gość jest pie**olnięty jak jeszcze k***a psa broni przed kimś kto chce mu uratować życie zanim pies go wykrwawi.
Niepojęta reakcja właściciela.



Tez mam takie podejście. Nie ma k***a litość dla stworzenia gotowego Cie zabić bo tak ta zabawa na filmie by się skończyła

Suczka_Stefana

2023-08-05, 06:52
Dorodny taki, do Chin go odesłać.

darayavahus

2023-08-05, 07:00
hehe reksio dobry piesio

silwerbalk

2023-08-05, 07:55
Robajson napisał/a:

Warczenie u mnie wiąże się z lepą na pysk.Pies nie ma prawa do takich akcji.Ma być posłuszny jak murzyn na polu bawełny...



U mnie pies ma zasady sofa łóżko k***a fotel nie dla niego tam do kąta.
Warczy dostaje liścia.....wyskoczy dostaje wpierodl
Raz wołam..... następnego podejścia nie będzie bo dostanie wpierodl. Nie ma szczekania skakania piszczenia itd.... bo wpierodl
Żre ostatni by wiedział że jest ostatni w łańcuchu rodziny
I jakoś żyjemy razem w symbiozie
I jakoś żyjemy razem bez jakieś agresji z jego strony

ra0mir

2023-08-05, 08:18
On tylko chce się pobawić.

~Velture

2023-08-05, 10:01
Robajson napisał/a:

Warczenie u mnie wiąże się z lepą na pysk.Pies nie ma prawa do takich akcji.Ma być posłuszny jak murzyn na polu bawełny...



Na początku lat 90 jak byłem wczesna podstawówka to ojciec kupił rottka do domu. Pewnego dnia matka w kuchni sprzątała i przesuwała psią miskę w której była kość aby umyć podłogę i pies wyskoczył z zębami. Nie ugryzł ale warczał i straszył i "dotknął" zębami ręki. Ojciec taki wpie**ol spuścił psu na miejscu, że potem przez kolejny miesiąc matka wkładała rękę do miski a ojciec stał nad psem i patrzył na niego co zrobi. Nigdy więcej nie było problemu z przywiązaniem psa do miski względem domowników.