Niby trochę przesadziła
co to za kawalek leci?
Zaj***łem ojcu kiedyś całą wypłatę górnika. Jak wróciłem do domu to taki wpie**ol dostałem że nie wiedziałem jak się nazywam. Od tamtej pory nauczyłem się szacunku to czyjejś własności
dobrze gówniakowi, niech się uczy cudzą własność szanować