Sanjaya z Nysy! Niesamowity człowiek, bardzo mądry. Kto był w Nysie ten wie o co chodzi, a ten kto nie wie, niech nie traci czasu. Ma 57 lat, a biega po 240km w górach- przekozak.
Mu chodzi o gorzką sól, środek na przeczyszczenie. Nikt o zdrowych zmysłach nie pije tego w nadmiernych ilościach, jak kilka łyżek robi z dupy karabin po kilku godzinach. A bardzo dużo zwykłej soli rozpuszczonej w wodzie pitej na raz, używa się do sprowokowania wymiotów. Przydatne gdy zeżarło się jakąś trującą substancje/lek, a jest za wcześnie by jechać na płukanie żołądka do szpitala.