Uwielbiam jak te zjeby rozpie**alają się bruku.
Dobrze by było, gdyby standardowe ubezpieczenie nie obejmowało leczenia tych co uprawiają sporty "ekstremalne".
Ciekawe jest jaką zakompleksioną i leniwą k***ą trzeba być żeby uznawać osoby zdolne do wykonania profesjonalnych wyczynów na deskorolce za pedałów. Przecież wykonanie najprostszych trików wiąże się z długimi, nieraz niesatysfakcjonującymi i bolesnymi treningami które mogą wydłużać się w absurdalnie długich odcinkach czasu i wymagają skrupulatności, głowy oraz cierpliwości. Samo opanowanie pewności siebie na tym kawałku drewna z kółkami wymaga niezłych jaj, co dopiero przełamać psyche przy napie**alaniu murków, rurek i schodów.
Szczerze to ja nawet trochę ich podziwiam, w ogóle nie kręci mnie to ale nabrałem szacunku do deski po tym jak raz w życiu na nią wszedłem i po przejechaniu pół metra złamałem nogę.
Bi...........or
2018-11-16, 14:13
Velture napisał/a:
Taka komplikacja kompilacji.
A co się takiego komplikuje w tej kompilacji jeśli można wiedzieć?
Deska jest kozacka, to nienoszenie kasku jest pedalskie. A potem płacz, że głowa rozj***na. No rozj***na, bo pusty łeb sam się nie ochroni.