Ojciec zbulwersowany gównem które wmawiają mu media i po paru głębszych mówi do mnie.
- Ten Obama i Putin powinni wziąć po szabelce i stanąć w szranki między sobą, wtedy się okaże kto jest lepszy.
- Murzyn w życiu szabli nie miał.
- Murzyn miał bat... Ale na plecach.
Tak mnie to zszokowało że pierdłem/pierdnąłem* , rzygłem/rzygnąłem* i wyszłem/wyszedłem*.
Załóż temat z treścią "murzyn głupi niewolnik murzyn małpa arbuz kfc złodziej" i zaraz rasiści-pozerzy z gimnazjum wyniosą to na główną w 2 minuty. Dodaj jakiś temat iście sadystyczny, albo dla odmiany przekazujący jakąś wiedzę to będzie się kisił w poczekalni przez tydzień. Taki to poziom Sadistica jest obecnie.
Opowiem wam historie sprzed chwili. Ide sobie ulicą z babcią, a przed nami murzyn, a babcia do mnie głośno że za jej czasów to murzyni bawełne zbierali. Wtedy z pobliskiego autobusu wybiegł kierowca i zaczął klaskać, a razem z nim całe miasto. Nad naszymi głowami przeleciało 20 F-22, układające się w gołębia, na zachodzie było widać tęczę, na miejsce przybyli władcy wszystkich krajów ogłaszając zakończenie wojen i głodu. Zebrali się także wszyscy naukowcy i opracowali lekarstwo na raka i HIV. Zmartwychwstał sam Alfred Nobel i wręczył mojej babci nagrode Nobla za wybitne osiągnięcia w sprawie międzynarodowego szczęścia i rasizmu. Niebo się rozświetliło a z niego zszedł Stwórca ogłaszając nieskończony dobrobyt dla całego świata. A murzyn się zaczerwienił i przyśpieszył krok.
Tak było, prosze o piwa.