18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

O tym, jak ludzie w Izraelu poradzili sobie z brudasami

Rynsztof • 2013-03-12, 18:18
Skuteczna broń przeciw islamskim terrorystom-samobójcom w Izraelu pod koniec XX. wieku: wiaderko z półpłynnym smalcem wieprzowym i szczotka do smarowania

Przy okazji kabaretu LIMO powrócił temat zamachowców-samobójców islamskich, którzy lata temu byli plagą w Izraelu, a szczególnie w Tel Awiwie.

Na początek trzeba wyjaśnić, że islamiści wierzą w to, że jeśli w samobójczym zamachu zabiją bombą siebie samych przy okazji z kimś, kogo bardzo nie lubią, wtedy prawie natychmiast, najpóźniej w ciągu 24 godzin, ich islamistyczne dusze - bez czekania na Sąd Ostateczny - idą do islamskiego Raju.

Ma to udowadniać m.in., że Allah jest lepszy od katolickiego Boga, bo islamskie dusze mają raj od razu a nie dopiero po Końcu Świata... A trzeba wiedzieć, że te islamskie męskie dusze terrorystów-samobójców w tym raju dostają do dyspozycji każda po 72 niebiańskie dziewice, Hurysy, z którymi kopulują po wieczność. Doznają przy tym nieustającego, wiecznego orgazmu. A ten islamski orgazm w niebie jest po wielokroć większy od orgazmu, jaki doznaje młody, jurny facet na ziemi za życia!

No więc jak taka bomba wybucha, bum, trup pada na ziemię z zabitymi Żydami i Amerykanami ("Oni to chyba mają gdzieś zapisane, że zawsze musi pory okazji zginąć Amerykanin" -cytat z kabaretu LIMO) a dusza zamachowca islamisty leci najpóźniej po 24 godzinach do nieba na niebiańskie orgie.

Ale jest pewien mały teologiczno-islamistyczny haczyk, w który NA SZCZĘŚCIE islamiści mocno wierzą. Otóż islamiści wierzą, że świnia i pies to zwierzęta tak baaaaaardzo "nieczyste", że przez ich dotknięcie tuż przed śmiercią lub dotknięcie wieprzowiną świeżego, martwego ciała zabitego islamisty pozbawia się duszę tego islamisty na zawsze dostępu do raju. Niestety, ale Allah i Hurysy brzydzą się duszami facetów, których ciała "skalane" są kontaktem ze świnią, jej mięsem lub czymś, co ją dotykało. I to samo dotyczy kontaktu z psem, jego mięsem lub rzeczy albo miejsca, które pies dotykał. Stąd wierny islamista nigdy nie nosi butów ze świńskiej skóry, nie nosi paska ze świńskiej skóry, nie wolno trzymać psów w domach, w pobliżu miejsc zamieszkania islamistów, itd. Wierny islamista panicznie unika wszystkiego, co ma związek z tymi dwoma zwierzakami, które są niemal podstawą cywilizacji europejskiej! Z tego m.in. powodu w Afganistanie trzymana jest w Kabulu tylko jedna sztuka świni, aby służyła jako wzorzec, jak wygląda takie zwierze...

Dodatkowo duszę islamisty pozbawia się dostępu do raju wtedy, gdy spali się jego ciało przed minięciem 24 godzin od śmierci.

Na nieszczęście dla islamistów Żydzi wiedzieli o tym ich teologicznym problemie na styku "wieprzowina-dusza". Ale za to na szczęście dla Żydów w końcu wiedzę tę wykorzystano w najgorszym okresie, gdy liczba zamachów pod koniec XX. wieku w stolicy Izraela zaczęła przybierać koszmarne rozmiary i powodowała duże straty w ludziach.

A jak mieszkańcy Izraela wykorzystali te słabe punkty islamskiej duszy? Otóż na skutek oddolnej inicjatywy społecznej, postawiono władze i wojsko wobec faktu dokonanego: Żydzi na własną rękę postanowili rozprawić się z islamistami. I dokonali tego beż użycia bomb, bez strzelania, bez aresztowań.

Po prostu podobno ktoś z Europy podpowiedział im, że należy wytopić tony świńskiego smalcu, dodać do niego środki konserwujące i zmiękczacze, aby smalec nie był gęsty. Następnie tym smalcem napełnić małe wiaderka, do wiaderek dodać pędzle lub szczotki i porozwieszać je w każdym miejscu publicznym w całym Izraelu: w restauracjach, hotelach, dworcach, świątyniach, barach - WSZĘDZIE.

Następnie należało poinformować islamistów, że od tej pory każdy trup islamskiego terrorysty-samobójcy zostanie "sprofanowany": natychmiast po zamachu, każdy, kto pierwszy mógł dotrzeć do wiaderka ze świńskim tłuszczem, miał go nabrać na pędzel i posmarować nim trupa zamachowca. Tym samym, jeszcze na miejscu zamachu posmarowany świńskim smalcem trup islamisty tracił kontakt z rajem i jego dusza, skalana wieprzowiną - na zawsze szła do diabła!

Ale to jeszcze nie wszystko: władze Izraela podchwyciły społeczna inicjatywę i poszerzyły ją o to: od tej pory żaden trup zamachowca-islamisty już nigdy nie zostanie oddany rodzinie, aby go pochowano w ciągu 24 godzin zgodnie z islamską tradycją. Trupy zamachowców przekazano do miejskiej spalarni śmieci i tam, owinięte w skórę świni, spalano ze śmieciami.

Palestyńscy islamiści początkowo nie wierzyli w to, że można być "tak okrutnym" i trupa zamachowca posmarować smalcem i spalić w spalarni śmieci. Gdy jednak kolejne trupy islamskich zamachowców-samobójców nigdy już nie wróciły do Arabów, liczba samobójczych zamachów spadła w Izraelu do ZERA!

Od ok. 2000 r nie słychać już wcale o tego typu zamachach! Oczywiście "obrońcy praw człowieka" zaczęli drzeć po cichu mordy i suszyć głowę Izraelowi o takie "specjalne traktowanie" trupów. Ale Tel Aviv odpowiedział krótko: "Walcie się! Islamiści zabijają nam ludzi, więc my będziemy zabijać ich dusze". A ponieważ bogobojni Żydzi też wierzą w te cudze z działaniem smalcu na duszę islamisty, więc to działa również w ich świadomości...

I oto jak tanim i prostym sposobem udało się zatrzymać za pomocą zwykłego smalcu wieprzowego falę nieobliczalnych zamachów islamskich w Izraelu.

"Akcja Smalec" rozpoczęła się w Izraelu po tym, gdy w Holandii odkryto, że wrzucenie łba świni oraz innych jej szczątków na teren, na którym islamiści chcieli zbudować meczet, powodowało, że islamiści porzucali teren jako na wieki "skażony". Efektem tego, obecnie islamiści tereny przeznaczone pod budowę meczetów w Europie otaczają takim kordonem bezpieczeństwa, jak niemal armia amerykańska otacza bazy wyrzutni rakietowych.

Z kolei w Wielkiej Brytanii okazało się kilka lat temu, że wrzucenie plasterków świńskiej szynki do butów islamistom przed meczetem czy innym miejscem, gdzie zdjęli buty - powodowało taki stan paniki, że islamiści podejmowali specjalne procedury modlitewne oraz osobiste środki bezpieczeństwa, aby nie nastąpił zgon danej osoby. Wszelkimi dostępnymi, islamskimi modlitwami starano się uwolnić islamistów zbrukanych szynką spożywczą od "zanieczyszczenia". Wszystko po to, aby dusze mogły iść do raju. Ale podobno efekty tych modlitw nie są pewne i wielu islamistów w Wielkiej Brytanii teraz nie ma pewności, czy pójdzie do raju.

Z kolei w wieżowcu pod Manchester, w którym ja mieszkam, mieszkający jako moi sąsiedzi islamiści wymusili na właścicielach osiedla, aby zakazano trzymania psów wszystkim lokatorom! Islamiści, w ramach "wolności religijnej", wymusili to pod takim pretekstem: pies będzie jechał windą. Pies łapami dotyka podłogi albo ciałem czy ogonem otrze się o ścianę. W tym momencie CAŁA winda jest "zbrukana nieczystym psem". I teraz uwaga: gdyby do tej windy wszedł islamista i gdyby Allah tak chciał, że islamista nagle upadnie rażony śmiercią czy chorobą, padając dotyka rękami i twarzą zbrukane miejsca dotykiem psa, wtedy dusza islamisty - podobnie jak w przypadku kontaktu z wieprzowiną - na zawsze straci dostęp do raju. Winnym tego będzie... właściciel psa i właściciel osiedla, że pozwolił psa do windy wpuścić. Jak na islamistów przystało, nie musieli długo przekonywać Anglików o potrzebie zakazu trzymania psów, używając za pewne typowych dla tej "religii pokoju" argumentów... W efekcie nikt z kilkuset mieszkańców osiedla nie może cieszyć się towarzystwem psiego przyjaciele! I Anglicy na to się godzą w imię "tolerancji religijnej"!


Źródło: http://www.tokfm.pl/blogi/zboralski/2013/03/o_tym_jak_ludzie_w_izraelu_poradzili_sobie_z_islamskimi_terrorystamisamobojcami_bez_angazowania_sie_w_to_wojska/1

jednoręki-ujeżdżacz

2013-03-12, 22:52
Rynsztof, weź łeb świni i zostaw w windzie. Ciekawe co powiedzą... [emotka/czlowieka/sk***iela]

tfojastara

2013-03-12, 22:53
Niestety ta historyjka pokazuje jak bardzo tępi są ludzie. Kto w to uwierzył niech wstanie od komputera i kilka razy mocno uderzy głową w ścianę, bo jest j***nym downem.

gr...........og

2013-03-12, 22:56
Cytat:

Zakazane wam jest: padlina, krew i mięso świni; to, co zostało poświęcone na ofiarę w imię czegoś innego niż Boga; zwierzę zaduszone, zabite od uderzenia, zabite na skutek upadku, zabite na skutek pobodzenia i to, które pożerał dziki zwierz - chyba że zdołaliście je zabić według rytuału - i to, co zostało ofiarowane na kamieniach. I nie wolno wam się dzielić, wróżąc za pomocą strzał, bo to jest bezbożnością. Dzisiaj ci, którzy nie wierzą, są zrozpaczeni z powodu waszej religii. Nie obawiajcie się ich, lecz obawiajcie się Mnie! Dzisiaj udoskonaliłem dla was waszą religię i obdarzyłem was w pełni Moją dobrocią; wybrałem dla was islam jako religię. Kto jednak będzie zmuszony w czasie głodu, nie będąc skłonnym dobrowolnie do grzechu... - zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!
- Koran 5:3



Nie jest jednoznacznie powiedziane, ale tak czy inaczej słoik smalcu zawsze pod ręką.

naiwny01

2013-03-12, 22:56
Tylko szynka musi być dobrej jakości, żeby w niej chociaż trochę świńskiego mięsa było

irish

2013-03-12, 23:02
gówno prawda, urban story takie samo jak to że w autobusach w izraelu są pojemniki ze świńskim tłuszczem żeby sie araby nie detonowały. jakiś islamski abdul odpowiednik papieża powiedział, że jeżeli muzułmanin nieświadomie dotknie świni to ch*j, i tak bedzie 77 dziewic. dzieki temu dał im wolną ręke na detonowanie się nawet w chlewie pełnym świń i żydów.

wyrwiszmat88

2013-03-12, 23:06
W Izraelu mieszkają żydzi a nie ludzie, błąd w temacie.

oponaodjelcza

2013-03-12, 23:13
Czytając ten artykuł i komentarze tutaj trzeba rozróżnić muzułmanów i muzułmanów... Albo inaczej ciapatych i ciapatych, jak kto woli. Podejrzewam, że tak jak są katolicy, którzy raz do roku pójdą ochrzić jajka w kościele i tak jak są Rydzyko-fanatycy, podobnie jest u muslimów. Spora część podobnie jak katolicy ma gdzieś te zakazy i na codzień nie komplikują sobie życia. Natomiast jeśli ktoś jest gotów zginąć za swoją religię śmiercią samobójczą, to znaczy, że traktuje Koran poważnie. Wręcz śmiertelnie poważnie. Co za tym idzie, wszystkie zakazy i nakazy obchodzą go bardziej niż przeciętnego muslima. Poza tym mają na tyle wyprane mózgi, żeby wierzyć w to niebo pod takimi warunkami, jak rozerwanie się bombą, więc jednocześnie muszą panicznie się bać tego, że trafią do piekła.

Czyli mniej-więcej dlaczego wierzę w to co robili Żydzi. We wsadzanie szynki do butów już niekoniecznie, podejrzewam, że nie każdego szmatogłowego to ruszy.

ukasz93

2013-03-12, 23:20
na demotach sadolu i innych stronka było pierdylliard razy mówione, że to generał Pershing zebrał grupę brudasów, zabił wszystkich prócz jednego by widział i mógł opowiedzieć innym allahakbarom, że jego ziomki zginęli od kul uj***nych świńską krwią a mogiły wypełnili podrobami wieprzowymi, potem była ciekawa puenta artykułu że prze dziesiąt lat nie było zamachów, więc nie odkryłeś ameryki z wykorzystaniem wieprzków :idzwch*j:

emd

2013-03-12, 23:25
Ten artykuł to niezły stek bzdur. Zresztą pisany przez pedingtona (jak sam siebie określa). W Izraelu wysadzają/wysadzali się dość często ludzie niereligijni. Tam wcale nie chodzi o konflikt religijny. Problemem tam jest nacjonalizm i chęć przejęcia ziem palestyńczyków. Więcej o genezie i analizie tematu zamachowców-samobójców możecie znaleźć w książce Christopha Reutera "Zamachowcy-samobójcy. Współczesność i historia".

Jeszcze co do wieprzowiny to nie tylko muzułmanie się jej brzydzą. Podobną awersję mają Żydzi więc mit o wieszaniu smalcu możecie wsadzić sobie między bajki.

sprzęgaj

2013-03-12, 23:31
Rynsztof napisał/a:

(...) liczba zamachów pod koniec XX. wieku w stolicy Izraela zaczęła przybierać koszmarne rozmiary


Dłuższą chwilę zastanawiałem się, czym są "koszerne rozmiary"... :roll:

Ehhcotam

2013-03-12, 23:32
"na demotach sadolu i innych stronka" Prawdziwe źródła informacji.

norbi7631

2013-03-12, 23:40
wolę złego papierza niż "dobrego" mahometa

cerastes

2013-03-12, 23:47
Info z tymi świńskimi resztkami rzuconymi na ziemie przeznaczoną pod meczet gdzie gdzieś kiedyś obił mi się o uszy. chyba nawijali temat w radiu jak jechałem autem, tylko wierzyć mediom to strzelanie sobie w stopę ...
jednak pamiętajcie jedno..
religia to jedna z możliwości sterowania głupim i niewykształconym ludem.. podatnym na ogłupianie..
a wojnę prowadzą jednostki na górnych stanowiskach władzy.. i wykorzystują wszelkie możliwości aby móc się utrzymać przy tej właśnie władzy..
teraz trzeba sobie zadać pytanie, jak podłączyć do tego religię żeby mieć duże pole manewru..
islam poszedł w radykalizm, prosta religia z prostymi ale twardymi zasadami.
żydy nie są lepsze w swej obsesji religijnej, bo choć działają sprawnie i w kooperacji militarnej z USAelem, to bronią na siłę j***nego skrawka ziemi wybranej, a są najbogatszą mniejszością narodową w Ameryce..
I im bardziej będą ze sobą wojować to techniki choć niekonwencjonalne też będą ewoluować.. jak to się mówi cel uświęca środki..


Wniosek z tego jest tylko jeden !!!

Obie nacje są popie**olone i angażują w ten swój głupi religijny konflikt resztę Europy..

Problem przerzuca się na Nas Europejczyków.. bo zamiast ciapate się organizować we własnych krajach i budować, to tkwią w tym swoim mentalnym gównie i chcąc nie chcąc siedzieć u siebie w biedzie, zalewają Europe bo liberalne debile dają im taką okazję..

Ciekawe ile czasu musi minąć i czy efekt będzie odwracalny dla Europy jak zobaczą tuki z zachodu co to znaczy zniszczenie własnego kraju, gdy ciepate przejmą stery władzy, całkowicie legalnie.. będąc już demokratyczną większością ..