18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

O polskiej tolerancji

BlackWiz • 2013-05-21, 17:37
Temat w moim mniemaniu nie zakrawa silnie o dokument czy stricte materiał historyczny, dlatego też w te działy nie skierowałem go. Za marnie skonstruowana publikacja, żeby można było to dokumentem czy materiałem historycznym tytułować. Bynajmniej również nie taki cel tej małej publikacji jest. Wstawka ma na celu nakłonić do refleksji i zastanowienia się nad istotą tolerancji i nad tym, czy Polska na prawdę w dzisiejszych czasach jest ciemnogrodem i gniazdem nietolerancji jak to ujmowane jest coraz częściej przez coraz bardziej powiększające się skupiska "lewoskrętności" w życiu publicznym. Po przeczytaniu zachęcam do przemyśleń osoby mające wątpliwości względem naszej polskiej tolerancji, która kształtowała się na przełomie dziejów.

„Ziemia ta w moim przekonaniu nie ustępuje Niemcom, w niektórych rzeczach je nawet wyprzedza (…). Wielką, co mówię największą miałbyś tu wolność życia wedle swej myśli i upodobania, także pisania i publikowania. Nikt tu nie jest cenzorem. Miałbyś ludzi, którzy by cię miłowali i bronili i (co winno ci być szczególnie miłe), którzy podzielają z tobą wspólną sprawę.”
- włoski humanista Jan Bernard Bonifacio (XVIw.)

„Składam powinszowania narodowi, który – chociaż kiedyś uważany był za barbarzyński – teraz tak pięknie rozwija się w dziedzinie nauki, prawa, obyczajów, religii, i we wszystkim, co przeciwne wszelkiemu nieokrzesaniu, że współzawodniczyć może z najbardziej kulturalnymi narodami świata”
- niderlandzki humanista Erazm z Rotterdamu (XVIw.)

„W Polsce współżyją ludzie różnych wyznań w pokoju, a państwo nie ponosi żadnych strat z tego powodu, iż rządzone jest przez ludzi różnych religii, a główne urzędy rozdawane są bez różnicy”
- francuski dyplomata Hubert Languet (XVIw.)

„Tolerancja nie prowadzi do niepokojów w państwie, jak tego dowodzi przykład Polski”
- holenderski pisarz Dirck Volckertszoon Coornhert (XVIw.)

„W Polsce panuje diabelska wolność sumienia”
- protestancki reformator Theodor de Beze (XVIw.)

„Polska nigdy się nie zbroczyła bratnią krwią chrześcijańską z powodu różnicy w wierze i nie naśladowała w tej mierze cudzej gorliwości. (…) Już od dawna obywatelom swoim rozróżnionym co do religii przykazała wzajemną tolerancję, umocnioną przez zaprzysiężone umowy.”
- czeski reformator Jan Amos Komenský (XVIIw.)

„W Polsce wolności wszystkich religii są zagwarantowane”
- anglikański duchowny George Abbot (XVIIw.)

„(…) Jest pierwszem w Europie państwem, które przykład tolerancji dało. Meczety stały tam pomiędzy Kościołami chrześcijan i Żydów bożnicami. Rzeczpospolita nie miała wierniejszych poddanych nad Mahometanów, pod iey opieką osiadłych; Żydzi pilnowali dochodów w dobrach Szlachty, która się więcej fakcyami niżeli gospodarstwem trudniła. Polska z woli swojej ustawy podbijać nie mogła, powiększenie swoje i przyłączenie krajów sąsiedzkich, jedynie tylko tolerancyi winną była (…). Wszystkie nienawiści religijne zdawały się uśpione. Nigdzie fanatyzm swoiey nie zapałił pochodni. Nie było kłótni, nie było niechęci.”
- francuski historyk Claude-Carloman de Rulhière (XVIIIw.)

„Naród polski brał bardzo mały udział we wszystkich wojnach religijnych, nękających Europę w XVI i XVII wieku. Nie wyhodował on na swym łonie ani spisku prochowego, ani nocy św. Bartłomieja, ani mordu senatorów, ani królobójstwa; nie zbroił braci przeciw braciom; jest to kraj, gdzie spałono najmniej ludzi za to, że się pomylili w dogmacie.”
- francuski encyklopedysta Denis Diderot (XVIIIw.)

"Starodawni Polacy odznaczali się wielką tolerancją. Polska w XV wieku była jednym z najoświeceńszych państw w Europie. Przez długi przeciąg czasu przewyższała Polska wszystkie inne kraje Europy swoja tolerancją. Pierwsi Żydzi, którzy tu osiedli, byli wygnańcami z Czech i Niemiec. W roku 1096 schronili się oni do Polski, gdzie wówczas daleko większa tolerancja panowała niż we wszystkich innych państwach Europy."
- pruski feldmarszałek Helmut von Moltke (XIXw.)

„Oni byli pierwsi, którzy, wkrótce po reformacji, dali przykład prawdziwej wolności, wszelkim wyznaniom do przywilejów urzędów i godności państwa przystęp zapewniającej. Prawie od stu lat dawała Polska przytułek sektom nowochrzczeńców i unitów, wszędzie ze społeczeństwa wyłączonych; sam naród żydowski, na całej kuli ziemskiej wzgardzony, znałazł na tej gościnnej ziemi drugą ojczyznę, rzetelną opiekę swoich naukowych i religijnych instytucji (…)”
- brytyjski prawnik i polityk Henry Peter Brougham (XIXw.)

„Służyła Polska w tej dobie za przytułek dla ofiar prześladowań i rugów, szczególnie niemieckich (…) Było to dla Żydów nader szczęśliwym zdarzeniem, że gdy nad ich głowami w Niemczech zawisły nowe klęski, znaleźli o ścianę kraj, który udzielił im gościny i opieki (…). Ku Polsce jako pewnemu schronieniu, zwracały się oczy Żydów prześladowanych w innych krajach (…). Polska, która w wieku szesnastym, dzięki unii z Litwą, stała się za panowania synów Kazimierza IV wielkim mocarstwem, była (…) schroniskiem dla wszystkich banitów, prześladowanych i szczutych”.
- niemiecki historyk Heinrich Graetz (XIXw.)

Koniec Świata

2013-05-21, 18:12
Wszystko pięknie, ale my żyjemy w XXI wieku i Polska nie jest już od dawna krainą swobód i tolerancji.

Pewnie Paulo Coelho też ma coś do powiedzenia na temat zajebistości Polski, ale tu nie mieszka.

:D

Dymekx

2013-05-21, 22:06
Różnica jest taka, że kiedyś mniejszości/przybysze nie leciały do Polski dla socjalu, przybyli bo zostali zmuszeni. Żyd czy Muzułmanin kiedyś nie odważył się swą wiarę stawiać nad Rzeczpospolitą, po cóż miał być wichrzycielem kraju tak wspaniałego i wolnego. Dodatkowo kiedyś nie było tak silnie zakorzenionego patriotyzmu, więc muzułmanie i żydzi z łatwością stawali się Polakami wyznania żydowskiego czy muzułmańskiego. A teraz mamy muzułmanina, który leci do Francji dla socjalu a nie liczni dla roboty. Dodatkowo są niebywale dumni ze swego pochodzenia tak jak my Polacy ze swojego i bez krępacji świadomie czy nie niszczą kraj, który ich ugościł. Judeo-Polonia jedyne co ma polskie to wykorzystanie naszego godła, chcą sprowadzenia 3 mil. Żydów za pieniądze Polaków, ustanowienia żydowskiego języka drugim narodowym itd. (to już samolubstwo i zuchwałość) nic w tym budującego Polskość wręcz ją niszczącą. Muzułmanin zamiast walczyć o zmniejszenie korupcji w państwie czy biurokracji walczy o meczety. Każdy teraz dba o siebie bo jest świadom swej przynależności. Wątpię by nasi przodkowie byli tak tolerancyjni gdyby na stracie te przybłędy do szlachciców (posiadaczy ziemskich) wysyłały taczkami roszczenia zamiast słowa wdzięczności. Czasy się zmieniły kiedyś Polska byłą jedynym tolerancyjnym i wyszła na tym dobrze, tera jesteśmy jednym z nielicznych "ksenofobicznym, rasistowskim" krajów i wyjdziemy na tym dobrze. Mniejszości się zmieniły są zuchwałe i brak im pokory.

Yattaman

2013-05-21, 23:08
Polska kiedyś była krajem otwartym wręcz kosmopolitycznym. Ciekawy artykuł napisał na ten temat Norman Davies. Dlatego między innymi jesteśmy tak różni pod względem fizjonomii. Mamy XXI wiek i wracamy do mentalnej jaskini. Czekam aż katolicyzm zostanie wyparty przez Peruna i Swarożyca ;)

Radysh

2013-05-22, 15:51
Dawniej, byle żyd czy nawet turek, nie wspominając o różnych grupach etnicznych typu Łemkowie, był i sam traktował się
jako Polak z krwi i kości. Ludzie ci chronili swoją kulturę ale z wyboru i przekonania byli polakami.
Teraz jest na odwrót.

Zresztą, ciężko się przyznać do narodowości, jeśli na ten przykład w Niemczech widzisz k***iących prymitywów "rodaków",
obrzucających polskimi wyzwiskami sprzedawców w markecie . Bo to zabawne, `k***a`...

Byłem w kilku krajach geograficznej europy i naprawdę nie spotkałem większych chamów niż Polacy.
No, może aktualne "ruskie", ale ci to bardziej szpanują - dorobkiewicze albo nowobogaccy, niż robią chlew.

Miziou

2013-05-22, 19:41
Radysh napisał/a:

Dawniej, byle żyd czy nawet turek, nie wspominając o różnych grupach etnicznych typu Łemkowie, był i sam traktował się
jako Polak z krwi i kości. Ludzie ci chronili swoją kulturę ale z wyboru i przekonania byli polakami.
Teraz jest na odwrót.



Tu się zgodzę. My teraz mamy nawet Ślązaków (nie wszystkich, grupę) którzy nie chcą być Polakami.

Radysh napisał/a:

Zresztą, ciężko się przyznać do narodowości, jeśli na ten przykład w Niemczech widzisz k***iących prymitywów "rodaków",
obrzucających polskimi wyzwiskami sprzedawców w markecie . Bo to zabawne, `k***a`...

Byłem w kilku krajach geograficznej europy i naprawdę nie spotkałem większych chamów niż Polacy.
No, może aktualne "ruskie", ale ci to bardziej szpanują - dorobkiewicze albo nowobogaccy, niż robią chlew.



Tu się nie zgodzę. Nie widziałeś Angoli w Krakowie. Nie widziałeś Niemców gdziekolwiek. Nie widziałeś Francuzów. To, co te bydlaki (głównie młodzi) potrafią syfu w noc narobić, to by nasze wycieczki z poprawczaków nie potrafiły w miesiąc.

Siedzę teraz w Erfurcie od miesiąca w delegacji. Młodzi Niemcy nie szanują nawet własnego państwa. To, jaki syf po sobie zostawiają, to masakra. Nie ma co generalizować. Czasy, kiedy byliśmy wiochą Europy moim zdaniem już minęły. Poznałem kilka ekip Polaków tu, będących chwilowo - oni sprzątali nawet po ciężkich imprezach w ogródkach hotelu, nie zostawiali żadnego śmiecia. Typowy Angol jeszcze by rozpie**olił butelki na parkingu, bo mu wolno, bo ma kasę itp. Nie zgadzam się i dopóki będziemy powtarzać takie rzeczy, taki obraz Polaków będzie pokutował nie tylko na Zachodzie, ale i w nas.

A Ruskich poznałem w kilku miejscach za granicą - nie ma gorszych wsiurów i robiących chlew turystycznych szui - to moje doświadczenie.

Rottensparrow

2013-05-24, 12:21
wrzucajcie to wszędzie tyllko nie tutaj, bo my sobie mozemy to wiedzieć ale po ch*j nam to.
żydki i szkopy od kilkudziesięci lat przekonywują małymi krokami cały świat że polacy to rasiści i sprawcy holocaustu

marcincore

2013-05-24, 12:46
Last White Bastion - a wy k***a narzekacie na kościół

Sp...........az

2013-05-24, 13:19
Tak to jest jak da się sobie nasrać na głowę. Jesteśmy największym wrogiem dla tych, którzy nam najwięcej zawdzięczają...

Pavvlak

2013-05-24, 13:20
Tacyt, najwybitniejszy historyk starożytnego Rzymu: „Między sobą są niezachwianie uczciwi i zawsze gotowi okazać współczucie, resztę ludzkości poczytują jednak za znienawidzonych wrogów”.

Cycero: “Żydzi należą do sił ciemności i zła. Wiadomo, jak liczna jest ich klika, jak się popierają i jaki wpływ wywierają. Jest to naród łobuzów i oszustów”.

Seneka: “Obyczaje tej najbardziej zbrodniczej nacji osiągnęły takie wpływy, że dosiegają wszelkich krajów.
Jezus Chrystus: Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma”.

Voltaire: “Dlaczego Żydzi są znienawidzeni? Jest to nieuchronny skutek ich praw. Naród żydowski ośmiela się ujawniać nieprzejednaną nienawiść do wszystkich innych narodów”.

Denis Diderot: “Ty zły i brutalny narodzie, podły i wulgarny ludzie, niewolnicy godni jarzma… Idźcie, weźcie swoje księgi i odejdźcie!”

Maria Teresa: “Nie znam gorszej zarazy dla państwa od narodu, który poprzez oszustwa doprowadził lud do stanu żebraczego”.

Johann Wolfgang von Goethe: “Naród żydowski nigdy nie był wiele wart… Mało posiada cech szlachetnych, a wszystkie wady razem wziąwszy innych narodów”.

Franciszek Liszt: “Nadejdzie dzień, gdy wszystkie narody, pośród których mieszkają dziś Żydzi, będą musiały stanąć przed problemem całkowitego ich wypędzenia – problemem życia i śmierci, zdrowia lub chronicznej choroby, pokojowej egzystencji albo nieustających niepokojów społecznych”.

Geroge Washington: “Oni [Żydzi] działają przeciwko nam skuteczniej, niż armie wroga… Należy żałować, iż każdy stan, dawno temu, nie przegonił ich jako dżumę społeczną i najwiekszych wrogów szczęścia dla Ameryki”.

Helmut von Moltke: “Żydzi zawsze i wszędzie tworzą państwo w państwie, a w Polsce stali się głęboko jątrzącą raną na ciele tego pieknego kraju”.

Benjamin Franklin: “W jakimkolwiek kraju by się osiedlili w większej liczbie, Żydzi demoralizowali go, niszczyli integralność ekonomiczną, segregowali się od reszty społeczeństwa, wyszydzali i podkopywali chrześcijańską wiarę, na jakiej oparty jest kraj”.

George Sand: “Żydzi bogactwo zawdzięczają swej prymitywnej chciwości. Ze swym hardym sercem w stosunku do innych ras chcą uczynić siebie królami świata”.

Ryszard Wagner: “Żydzi zdobyli wpływn na nasze życie umysłowe, co objawia się w załamaniu i sfałszowaniu naszych najwyższych tendencji kulturowych”.

Jan Matejko: “Wy hebrajczycy, żyjąc w naszym kraju od wieków, nie poczuwacie się do szlachetniejszych dla kraju uczynków, wynoście się!”

Otto von Bismarck: “Bezmyślność charakteru polskiego pod względem dóbr doczesnych czyniła zawsze z Polski eldorado dla Żydów”.

Wilhelm II: “Żyd nie może być prawdziwym patriotą. On jest jak złośliwy owad. Trzeba go trzymać z dala od miejsc, gdzie może czynić szkody. Nawet za pomocą pogromów”.

Roman Dmowski: “Antysemityzm to prostest przeciw potędze Żydów i ich zabójczemu wpływowi na społeczeństwo europejskie”.

Charles Lindberg: “Irytują nas bardzo wpływy żydowskie na kino, prasę i radio”.

Norman Davies: “Wśród kolaborantów i donosicieli, jak i personelu sowieckich sił bezpieczeństwa, był szokująco wysoki procent Żydów”.

Jan Dantyszek (Błędy talmudowe, 1520 r.): “Naród Żydów jest gruby, bez wszelkiej ludzkości. Pełen wszelkiej rozpusty, także i wściekłości. Trwa w nim upór niezmierny, naród to zdradliwy. Pusty pochlebiający, czołem nie wstydliwy. Wszędzie stroi zasadzki, jednak nierozumny, omylny i zwodzący, obmierzły i dumny”.

Giordano Bruno: „Żydzi są rasą działającą na podobieństwo dżumy i cholery, rasą dla ogółu tak niebezpieczną, że zasłużyła na wytępienie zanim się jeszcze zrodziła. Żydzi są wyrzutkiem ludzkości, najbardziej zepsutym i niegodziwym narodem na świecie, o mentalności i skłonnościach najpodlejszych z podłych i najbrudniejszych z brudnych”.

Wolter: „Mały narodek żydowski ośmiela się okazywać nieprzejednaną nienawiść do wszystkich ludów, jest zawsze zabobonny, zawsze pożądliwy cudzych dóbr, czołobitny w nieszczęściu, a zuchwały w szczęściu”.

Immanuel Kant: „[Żydzi są] narodem lichwiarzy … oszukującym ludzi wśród których znaleźli schronienie … Stworzyli slogan: „Niech kupujący ma się na baczności” – swą najważniejszą zasadą prowadzenia z nami interesów”, „Żyjący pomiędzy nimi Żydzi dzięki swemu lichwiarskiemu duchowi, od najdawniejszych czasów w nich tkwiącemu, stali się najsłynniejszymi oszustami i sobie tylko samym tę świadomą famę oszustw zawdzięczają. Zdawało by się trudnym do pojęcia, iż może istnieć naród składający się z samych kupców, którzy wciskając się pomiędzy inne narody, nie myśli o pozyskiwaniu wśród nich czci obywatelskiej, ale jedynie jak dany naród nieżydowski obłupić, wyzyskać a nie stracić nic z pozyskanych praw obywatelskich”.

Edward Gibbon: “Od rządów Nerona do Antoninusa Piusa, Żydzi okazywali ogromne zniecierpliwienie rzymskimi rządami, które wciąż wybuchało w postaci najwścieklejszych rzezi i powstań. Jesteśmy wstrząśnięci w naszym człowieczeństwie szczegółowym wyliczaniem przerażających okrucieństw, jakie popełnili w miastach Egiptu, Cypru i Cyreny, które zamieszkiwali, żyjąc w fałszywej przyjaźni z niczego nie podejrzewającymi autochtonami”.

Stanisław Staszic: “Żydostwo to letnia i zimowa szarańcza naszego kraju, która zaraża powietrze zgnilizną, roznosi próżniaczego ducha swych ojców, wśród pracowitego ludu utrzymać się nie może i tam tylko się gnieździ i mnoży, gdzie próżniactwo ma ochronę” („Przestroga dla Polski”, 1770 r.), “Żydzi byli zarazą wewnątrz, zarazą ciągle polityczne ciało słabiącą i niedzniącą. Chociażby nawet to ciało nie było podzielone, chociażby po podziale zjednoczone zostało, przecież z tą wewnętrzną skazą nigdy nie nabierze właściwych sobie sił, ani czerstwości, musi być zawsze tylko słabe, wynędzniałe i nikczemne” („O przyczynach szkodliwości Żydów”, 1816 r.)

Johann Gottlieb Fichte: „Prawie we wszystkich krajach europejskich rozszerza się potężne wrogie państwo, które wojuje stale z innymi państwami i uciska okrutnie obywateli. Państwem tym jest żydostwo”.

Napoleon Bonaparte: „Państwo nie może na to spokojnie patrzeć, gdy naród godny pogardy, niszczy dwa departamenty Francji. Musimy uważać Żydów nie tylko za odmienną sektę, lecz traktować ich wprost jako osobny naród. Byłoby to zanadto wielkim upokorzeniem dla ludu francuskiego, gdyby się miał dostać pod rządy najniższego ze wszystkich plemion. Żydzi są rozbójnikami naszych czasów, istnymi krukami. Może by nie było źle przenieść ich z prowincji pogranicznych i rozpędzić po całym kraju; można by im także wytrącić z rąk handel, w którym się lichwą zniesławiają” (z wystąpienia w Radzie Państwa, 6 kwietnia 1806 r.), “Niedawno dopiero minął ten czas, w którym rząd widział się zmuszonym położyć tamę działalności czynnej tej nieużytecznej dla francuskiej społeczności kasty żydowskiej która byłaby doszła do zupełnego zawładnięcia majątkami i nieruchomościami całych departamentów przez wzrastającą co godzina potęgę swą pieniężną środkami lichwy i z niej wypływających zastawów hypotecznych. Celem więc naszym będzie zniszczyć skłonności żydowskiej ludności, a przynajmniej wykorzenić o ile się tylko da tę niepohamowaną chęć do zatrudnień, szkodliwych nie tylko dla Francyi, ale dla całego świata, dla wszystkich krajów, dla cywilizacyi i dla porządków społecznego życia”, ”Nie możemy skończyć pod rządami najlichszego z narodów. Żydzi to główni rabusie doby współczesnej, to sępy ludzkości.”

.
Karol Marks - Żyd: „Jaka jest świecka podstawa żydostwa? Praktyczna potrzeba, własna korzyść. Jaki jest świecki kult Żyda? Handel. Jaki jest jego świecki bóg? Pieniądz.[…] Pieniądz jest tym zazdrosnym bogiem Izraela, wobec którego żaden inny bóg ostać się nie może”. “Tak więc za plecami każdego tyrana odnajdujemy Żyda, jak za papieżem jezuitę. Naprawdę marzenia uciskających byłyby bez nadziei, a praktyczna możliwość wojny poza kwestią, gdyby nie było armii jezuitów duszących myśl i garstki Żydów rabujących kieszenie”; był zdecydowanym przeciwnikiem ruchu syjonistycznego i utworzenia państwa żydowskiego; powszechnie znany jest jego negatywny stosunek do pieniądza”.

Werner Sombart: Żydzi byli “od najdawniejszych czasów osamotnioną, i dlatego oddzieloną i odseparowaną grupą. Wszystkie narody były wstrząśnięte ich nienawiścią do innych”, „Stany Zjednoczone za lat pięćdziesiąt lub sto […] Żydzi naturalnie będą zajmowali stanowisko ekonomicznie przodujące”.

Henry Ford: „Dokądkolwiek się udał szła za nim jak przekleństwo odraza innych narodów. Żyd nie był nigdy popularny jako rasa, nawet najzagorzalszy Żyd nie zaprzeczy temu, jakkolwiek chciałby to zjawisko tłumaczyć. […] Żydzi nie dbali nigdy o pozyskanie mas nieżydowskich […] posiadają oni wrodzone przeświadczenie, iż należą do wyższej rasy […] starali się zawsze pozyskać przyjaźń królów i możnych […] nawet w najcięższych dla Żydów czasach istniał typ „nadwornego Żyda”, “Żydzi zawsze kontrolowali biznes. Wpływ kina amerykanskiego jest pod wyłączną kontrolą Żydów, manipulujących umysłami obywateli”.

Antoni Słonimski – Żyd, poeta, prezes Związku Literatów Polskich: „Oprócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew, fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić” (Wiadomości Literackie nr 35 z 31 sierpnia 1924 r.)

David Irving: “(Żydzi) Powinni zadać sobie sami pytanie: “Dlaczego są tak nienawidzeni przez 3000 lat, dlaczego w każdym kraju gdzie byli, miały miejsce pogromy za pogromami przeciwko nim?” (w wywiadzie udzielonym 20.12.2006 r.),

Mel Gibson: „pie**oleni Żydzi… Żydzi są odpowiedzialni za wszystkie wojny na tym świecie!” (słowa pijanego Gibsona skierowane do oficera policyjnego Jamesa Mee który go aresztował za jazdę pod wpływem alkoholu).

źródło: internety

preakme

2013-05-24, 13:56
1573 rok, pamiętamy [*].

Ramsey007

2013-05-24, 14:00
EDIT:

a ch*jtam...

Loaloa

2013-05-24, 15:24
Jest jeszcze inna przyczyna degeneracji Polski - źle pojmowany patriotyzm. Może trudno będzie wam w to uwierzyć, ale tak zwana "świadomość narodowa" zaczęła wykształcać się na ziemiach polskich dopiero w XIX wieku. Wtedy była ona oczywiście rzeczą pożądaną, gwarantowała zachowanie języka i kultury w kraju podzielonym pomiędzy trzech zaborców. Niemniej skutkiem ubocznym tego stał się rosnący nacjonalizm i silniejsze niż w czasach I Rzeczpospolitej rozgraniczenie pojęć "My" i "Oni". O ile w XVI i XVII wieku każdy, kto przybył do Rzeczpospolitej ze szczerą chęcią osiedlenia się i przyczyniania się swoją pracą do zwiększenia jej potęgi był witany z otwartymi ramionami, to już w wieku XIX na cudzoziemców (niekoniecznie zaborców) zaczęto patrzeć jak na obcych. Apogeum nietolerancji osiągnięto za czasów II Rzeczpospolitej, ze słynnymi gettami ławkowymi w szkołach i na uczelniach i szczuciem na żydów przez takie "osobistości" jak niejaki Maksymilian Kolbe. Lata międzywojenne stały się też czasem masowych prześladowań przez polskie władze ludności Kresów stojącej okrakiem pomiędzy kulturową i religijną przynależnością do Wschodu i posiadanym obywatelstwem polskim. Po wojnie na konferencji w Jałcie tak narysowano kształt nowej Polski że w zestawieniu z masowymi przesiedleniami w jej nowych granicach prawie nie było mniejszości etnicznych, a już z pewnością nie tak licznych, by z ich zdaniem warto byłoby się liczyć. To w połączeniu z dość skuteczną izolacją Polski doprowadziło do wykształcenia się nowego typu polskiego ksenofoba: takiego, który nienawidzi nacji, czy grupy etnicznej nie dlatego, że miał z członkami tej grupy dużo nieprzyjemności, tylko niejako "dla zasady" - on jest obcy, więc ja polak katolik go nienawidzę. nieprzypadkowa przy tym jest reguła - im bardziej wierzący Polak, tym bardziej nienawidzi obcych. A jeśli ci obcy wyznają inną religię i mają rzucający się w oczy kolor skóry, to już w ogóle mają przesrane.

Wielu nazi - nacjonalistów uważa Polskę za coś w rodzaju oblężonej twierdzy, do której wróg siłą lub podstępem chce się wedrzeć i zabrać skarby w niej się znajdujące. Tymczasem okazuje się, że twierdza jest prawie pusta, dość mocno w niej śmierdzi, bo dawno nie było sprzątane i wietrzone,a rzekome skarby okazują się zardzewiałymi rupieciami.

di...........os

2013-05-24, 16:46
Pavvlak napisał/a:

Tacyt, najwybitniejszy historyk starożytnego Rzymu: „Między sobą są niezachwianie uczciwi i zawsze gotowi okazać współczucie, resztę ludzkości poczytują jednak za znienawidzonych wrogów”.

Cycero: “Żydzi należą do sił ciemności i zła. Wiadomo, jak liczna jest ich klika, jak się popierają i jaki wpływ wywierają. Jest to naród łobuzów i oszustów”.

Seneka: “Obyczaje tej najbardziej zbrodniczej nacji osiągnęły takie wpływy, że dosiegają wszelkich krajów.
Jezus Chrystus: Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma”.

Voltaire: “Dlaczego Żydzi są znienawidzeni? Jest to nieuchronny skutek ich praw. Naród żydowski ośmiela się ujawniać nieprzejednaną nienawiść do wszystkich innych narodów”.

Denis Diderot: “Ty zły i brutalny narodzie, podły i wulgarny ludzie, niewolnicy godni jarzma… Idźcie, weźcie swoje księgi i odejdźcie!”

Maria Teresa: “Nie znam gorszej zarazy dla państwa od narodu, który poprzez oszustwa doprowadził lud do stanu żebraczego”.

Johann Wolfgang von Goethe: “Naród żydowski nigdy nie był wiele wart… Mało posiada cech szlachetnych, a wszystkie wady razem wziąwszy innych narodów”.

Franciszek Liszt: “Nadejdzie dzień, gdy wszystkie narody, pośród których mieszkają dziś Żydzi, będą musiały stanąć przed problemem całkowitego ich wypędzenia – problemem życia i śmierci, zdrowia lub chronicznej choroby, pokojowej egzystencji albo nieustających niepokojów społecznych”.

Geroge Washington: “Oni [Żydzi] działają przeciwko nam skuteczniej, niż armie wroga… Należy żałować, iż każdy stan, dawno temu, nie przegonił ich jako dżumę społeczną i najwiekszych wrogów szczęścia dla Ameryki”.

Helmut von Moltke: “Żydzi zawsze i wszędzie tworzą państwo w państwie, a w Polsce stali się głęboko jątrzącą raną na ciele tego pieknego kraju”.

Benjamin Franklin: “W jakimkolwiek kraju by się osiedlili w większej liczbie, Żydzi demoralizowali go, niszczyli integralność ekonomiczną, segregowali się od reszty społeczeństwa, wyszydzali i podkopywali chrześcijańską wiarę, na jakiej oparty jest kraj”.

George Sand: “Żydzi bogactwo zawdzięczają swej prymitywnej chciwości. Ze swym hardym sercem w stosunku do innych ras chcą uczynić siebie królami świata”.

Ryszard Wagner: “Żydzi zdobyli wpływn na nasze życie umysłowe, co objawia się w załamaniu i sfałszowaniu naszych najwyższych tendencji kulturowych”.

Jan Matejko: “Wy hebrajczycy, żyjąc w naszym kraju od wieków, nie poczuwacie się do szlachetniejszych dla kraju uczynków, wynoście się!”

Otto von Bismarck: “Bezmyślność charakteru polskiego pod względem dóbr doczesnych czyniła zawsze z Polski eldorado dla Żydów”.

Wilhelm II: “Żyd nie może być prawdziwym patriotą. On jest jak złośliwy owad. Trzeba go trzymać z dala od miejsc, gdzie może czynić szkody. Nawet za pomocą pogromów”.

Roman Dmowski: “Antysemityzm to prostest przeciw potędze Żydów i ich zabójczemu wpływowi na społeczeństwo europejskie”.

Charles Lindberg: “Irytują nas bardzo wpływy żydowskie na kino, prasę i radio”.

Norman Davies: “Wśród kolaborantów i donosicieli, jak i personelu sowieckich sił bezpieczeństwa, był szokująco wysoki procent Żydów”.

Jan Dantyszek (Błędy talmudowe, 1520 r.): “Naród Żydów jest gruby, bez wszelkiej ludzkości. Pełen wszelkiej rozpusty, także i wściekłości. Trwa w nim upór niezmierny, naród to zdradliwy. Pusty pochlebiający, czołem nie wstydliwy. Wszędzie stroi zasadzki, jednak nierozumny, omylny i zwodzący, obmierzły i dumny”.

Giordano Bruno: „Żydzi są rasą działającą na podobieństwo dżumy i cholery, rasą dla ogółu tak niebezpieczną, że zasłużyła na wytępienie zanim się jeszcze zrodziła. Żydzi są wyrzutkiem ludzkości, najbardziej zepsutym i niegodziwym narodem na świecie, o mentalności i skłonnościach najpodlejszych z podłych i najbrudniejszych z brudnych”.

Wolter: „Mały narodek żydowski ośmiela się okazywać nieprzejednaną nienawiść do wszystkich ludów, jest zawsze zabobonny, zawsze pożądliwy cudzych dóbr, czołobitny w nieszczęściu, a zuchwały w szczęściu”.

Immanuel Kant: „[Żydzi są] narodem lichwiarzy … oszukującym ludzi wśród których znaleźli schronienie … Stworzyli slogan: „Niech kupujący ma się na baczności” – swą najważniejszą zasadą prowadzenia z nami interesów”, „Żyjący pomiędzy nimi Żydzi dzięki swemu lichwiarskiemu duchowi, od najdawniejszych czasów w nich tkwiącemu, stali się najsłynniejszymi oszustami i sobie tylko samym tę świadomą famę oszustw zawdzięczają. Zdawało by się trudnym do pojęcia, iż może istnieć naród składający się z samych kupców, którzy wciskając się pomiędzy inne narody, nie myśli o pozyskiwaniu wśród nich czci obywatelskiej, ale jedynie jak dany naród nieżydowski obłupić, wyzyskać a nie stracić nic z pozyskanych praw obywatelskich”.

Edward Gibbon: “Od rządów Nerona do Antoninusa Piusa, Żydzi okazywali ogromne zniecierpliwienie rzymskimi rządami, które wciąż wybuchało w postaci najwścieklejszych rzezi i powstań. Jesteśmy wstrząśnięci w naszym człowieczeństwie szczegółowym wyliczaniem przerażających okrucieństw, jakie popełnili w miastach Egiptu, Cypru i Cyreny, które zamieszkiwali, żyjąc w fałszywej przyjaźni z niczego nie podejrzewającymi autochtonami”.

Stanisław Staszic: “Żydostwo to letnia i zimowa szarańcza naszego kraju, która zaraża powietrze zgnilizną, roznosi próżniaczego ducha swych ojców, wśród pracowitego ludu utrzymać się nie może i tam tylko się gnieździ i mnoży, gdzie próżniactwo ma ochronę” („Przestroga dla Polski”, 1770 r.), “Żydzi byli zarazą wewnątrz, zarazą ciągle polityczne ciało słabiącą i niedzniącą. Chociażby nawet to ciało nie było podzielone, chociażby po podziale zjednoczone zostało, przecież z tą wewnętrzną skazą nigdy nie nabierze właściwych sobie sił, ani czerstwości, musi być zawsze tylko słabe, wynędzniałe i nikczemne” („O przyczynach szkodliwości Żydów”, 1816 r.)

Johann Gottlieb Fichte: „Prawie we wszystkich krajach europejskich rozszerza się potężne wrogie państwo, które wojuje stale z innymi państwami i uciska okrutnie obywateli. Państwem tym jest żydostwo”.

Napoleon Bonaparte: „Państwo nie może na to spokojnie patrzeć, gdy naród godny pogardy, niszczy dwa departamenty Francji. Musimy uważać Żydów nie tylko za odmienną sektę, lecz traktować ich wprost jako osobny naród. Byłoby to zanadto wielkim upokorzeniem dla ludu francuskiego, gdyby się miał dostać pod rządy najniższego ze wszystkich plemion. Żydzi są rozbójnikami naszych czasów, istnymi krukami. Może by nie było źle przenieść ich z prowincji pogranicznych i rozpędzić po całym kraju; można by im także wytrącić z rąk handel, w którym się lichwą zniesławiają” (z wystąpienia w Radzie Państwa, 6 kwietnia 1806 r.), “Niedawno dopiero minął ten czas, w którym rząd widział się zmuszonym położyć tamę działalności czynnej tej nieużytecznej dla francuskiej społeczności kasty żydowskiej która byłaby doszła do zupełnego zawładnięcia majątkami i nieruchomościami całych departamentów przez wzrastającą co godzina potęgę swą pieniężną środkami lichwy i z niej wypływających zastawów hypotecznych. Celem więc naszym będzie zniszczyć skłonności żydowskiej ludności, a przynajmniej wykorzenić o ile się tylko da tę niepohamowaną chęć do zatrudnień, szkodliwych nie tylko dla Francyi, ale dla całego świata, dla wszystkich krajów, dla cywilizacyi i dla porządków społecznego życia”, ”Nie możemy skończyć pod rządami najlichszego z narodów. Żydzi to główni rabusie doby współczesnej, to sępy ludzkości.”

.
Karol Marks - Żyd: „Jaka jest świecka podstawa żydostwa? Praktyczna potrzeba, własna korzyść. Jaki jest świecki kult Żyda? Handel. Jaki jest jego świecki bóg? Pieniądz.[…] Pieniądz jest tym zazdrosnym bogiem Izraela, wobec którego żaden inny bóg ostać się nie może”. “Tak więc za plecami każdego tyrana odnajdujemy Żyda, jak za papieżem jezuitę. Naprawdę marzenia uciskających byłyby bez nadziei, a praktyczna możliwość wojny poza kwestią, gdyby nie było armii jezuitów duszących myśl i garstki Żydów rabujących kieszenie”; był zdecydowanym przeciwnikiem ruchu syjonistycznego i utworzenia państwa żydowskiego; powszechnie znany jest jego negatywny stosunek do pieniądza”.

Werner Sombart: Żydzi byli “od najdawniejszych czasów osamotnioną, i dlatego oddzieloną i odseparowaną grupą. Wszystkie narody były wstrząśnięte ich nienawiścią do innych”, „Stany Zjednoczone za lat pięćdziesiąt lub sto […] Żydzi naturalnie będą zajmowali stanowisko ekonomicznie przodujące”.

Henry Ford: „Dokądkolwiek się udał szła za nim jak przekleństwo odraza innych narodów. Żyd nie był nigdy popularny jako rasa, nawet najzagorzalszy Żyd nie zaprzeczy temu, jakkolwiek chciałby to zjawisko tłumaczyć. […] Żydzi nie dbali nigdy o pozyskanie mas nieżydowskich […] posiadają oni wrodzone przeświadczenie, iż należą do wyższej rasy […] starali się zawsze pozyskać przyjaźń królów i możnych […] nawet w najcięższych dla Żydów czasach istniał typ „nadwornego Żyda”, “Żydzi zawsze kontrolowali biznes. Wpływ kina amerykanskiego jest pod wyłączną kontrolą Żydów, manipulujących umysłami obywateli”.

Antoni Słonimski – Żyd, poeta, prezes Związku Literatów Polskich: „Oprócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew, fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić” (Wiadomości Literackie nr 35 z 31 sierpnia 1924 r.)

David Irving: “(Żydzi) Powinni zadać sobie sami pytanie: “Dlaczego są tak nienawidzeni przez 3000 lat, dlaczego w każdym kraju gdzie byli, miały miejsce pogromy za pogromami przeciwko nim?” (w wywiadzie udzielonym 20.12.2006 r.),

Mel Gibson: „pie**oleni Żydzi… Żydzi są odpowiedzialni za wszystkie wojny na tym świecie!” (słowa pijanego Gibsona skierowane do oficera policyjnego Jamesa Mee który go aresztował za jazdę pod wpływem alkoholu).

źródło: internety




Kto jest winowajcą błędów ortograficznych i interpunkcyjnych naszych komentatorów "złości" żydów? Jeśli przekopiowałeś to z internetu, możliwe, że niektóre 'cytaty' są po prostu nieprawdziwe.


edit:
Składnia i interpunkcja tych 'cytatów' o Polsce, również pozostawia wiele do życzenia.

Harlem

2013-05-24, 19:15
Yattaman napisał/a:

Polska kiedyś była krajem otwartym wręcz kosmopolitycznym. Mamy XXI wiek i wracamy do mentalnej jaskini. Czekam aż katolicyzm zostanie wyparty przez Peruna i Swarożyca ;)



Jakbyś kuźwa nie wiedział, w Pierwszej Rzeczypospolitej Kościół był i miał się dobrze. Powiem więcej, Kościół Katolicki miał swoich przedstawicieli (biskupów) w sejmie i senacie a król MUSIAŁ być KATOLIKIEM- Katolicyzm de facto był religią państwową. Tak głupcze, takie miejsce w państwie zajmował KK w czasie, gdy ROB trzęsło naszą częścią Europy.

Więc proszę, szerz te gimbuskie hasła gdzie indziej, albo chociaż się doucz i później się wypowiadaj.