Czemu ludzie są takimi bezmózgami? Osobiście za każdym razem gdy przechodzę po pasach to patrzę przez całą drogą czy coś nie jedzie, a ta zobaczyła, że na jednym pasie zatrzymało się auto to łeb w dół i na drugą strone...
Czemu ludzie są takimi bezmózgami? Osobiście za każdym razem gdy przechodzę po pasach to patrzę przez całą drogą czy coś nie jedzie, a ta zobaczyła, że na jednym pasie zatrzymało się auto to łeb w dół i na drugą strone...
Serio można byc takim debilem jak ty? Kobita jest na pasach, jedno auto się zatrzymuje, to idzie. Bezmózgiem są kierowcy, którzy widząc, że auto stoi, bo człowiek na pasach, to i tak napieprzają, bo są po prostu tępymi mordercami. Takich kierowców należy wieszać na spleśniałym salami, bo każdy ch*j, jeden z drugim, wie, że człowiek jest na przejściu. A i tak jedzie. Więc zabija/rani świadomie i celowo.
@up No dobra, wina kierowcy. Powinien się zatrzymać. Ale być naiwnym jak ta pani i powierzać swoje życie innym ludziom to tak jakby pójść głosować na Nowoczesną, bo ma fajny program.
Problem leży w ograniczeniu prędkości - jak jedzie przed Tobą 10-15 metrów po lewym pasie auto 70-90 km/h i zaczyna zwalniać to wyraźnie widzisz spadek prędkości i też hamujesz, jak jedzie 30-50 to może się zatrzymać praktycznie w miejscu i nie masz czasu na reakcję jeżeli się na chwilę zagapisz. A ja zaawsze byłem zwolennikiem teorii, że niska prędkość w mieście nie ma sensu, może w niktórych miejscach tak ale po co np. na Wisłostradzie, gdzie są dwa (trzy) pasy ruchu i nie ma kolizj i rowerami/pieszymi ograniczenie do 70? Chyba tylko po to, żeby policja miała gdzie frajerów łapać na mandaty
No o czym Ty w ogoóe piszesz...
Stawiasz na szali własne życie, licząc na to, że kierowca auta na 100% się zatrzyma. A co jeśli ma awarię hamulców, albo k***a nie wiem, zawał.
Kilka lat temu młoda dziewczyna zginęła na pasach, idąc na zielonym...a wystarczyłoby żeby spojrzała w lewo, ale po co - mam zielone wale w ciemno. Jest w necie nagranie z monitoringu, jak wychodzi na jezdnię od razu po zapaleniu się zielonego światła, a rozpędzone auto było w tym momencie dosłownie 10 metrów od przejścia, piękny, kilkudziesięciometrowy lot zakończył niestety żywot młodej, bezmyślnej niewiasty. (Kierowca na podwójnym gazie tak btw)
Włącz myślenie zanim wejdziesz na przejście.
Także bez wyzwisk, wina leży w większym stopniu po stronie kierowcy oczywiście, ale jedno spojrzenie w prawo i nie byłoby problemu.
Tyle w temacie.
Nara!
@pinkie222
Większość aut nie jest tak wysoka abyś miał problem. Chyba, że masz 13 lat i jeszcze nie wyrosłeś, zdecyduj sam. Jakoś do tej pory widziałem jedną (Tak właśnie jedną) kobietę, która się nie zachowywała jak druga matka madzi. Zawsze kobieta sru wózek, a potem siebie. Nie ważne, że ktoś jedzie nawet załóżmy 50 i nie wyhamuje na 5m. Potem tak robi przez drugi pas i koniec, a ta dama jak się zatrzymałem to weszła na przejście zatrzymała wózek w połowie mojego samochodu bo zapomniała się popatrzeć w drugą stronę, popatrzyła i dopiero poszła dalej.
Skoro wyciągasz przepisy i wyłączasz logikę to jazda na morze, tam większy ma pierwszeństwo i to ma sens, bo np pieszy zatrzyma się na 0,3m a samochód ma swoją drogę hamowania.
Na zakończenie, jeżeli uważasz, że to była tylko i wyłącznie wina kierowcy. To chodź z nosem w telefonie, bo tego Ci nie zabronią, tylko traf na posła lub policję za kierownicą. Szkoda by ktoś miał przez ciebie przekichane.
