Sztywny pies, kogut przecwe*ony przy wlasnych kurach.

Pffff

Jak przyjdzie ochota to i pies koguta wyłomota.

Panie toz to kogut ;D

Kogut zgrywał twardziela

Współczuję tym którzy nie potrafią odróżnić kury od koguta

Nieważne, kaczka czy kura, ważne że dziura

Do utylizacji

Dlatego koguta to chyba nie pierwszyzna albo mu się to spodobało.

Kogut zawsze taki macho a dał się wydymać psu i nawet nie protestuje

A Ty widziałeś tego psa, boi się go więc dał mu się wydymać

Aż mi się kawał z kogutem przypomniał:

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, sp***alaj, bo mi sępy spłoszysz!!!

j***ny rosół

Bo jak przyjdzie ochota to i pies Kota wy Łomot ta

Za małolata, znajomi na wiosce mieli psa co dymał koty , zawsze mu jakiegoś pod budę dawaliśmy i mieliśmy niezły ubaw. Jak teraz o tym pomyśle xD

Reputacja koguta nadszarpnięta