Estonia wypowiedziała wojnę Iranowi. Po miesiącu zażartych i krwawych walk estońska armia dotarła do granicy z Łotwą....
W zeszły czwartek, estońska rakieta dalekiego zasięgu po kilkugodzinnym locie pomyślnie opuściła silos i przewróciła nieopodal. Zgodnie z planem, wybuchu należy oczekiwać pojutrze.
@narvik no właśnie, historia się kłania kretynie. 60% populacji Estonii stanowią Rosjanie, a język Rosyjski jest najpowszechniej używanym językiem w Estonii. I co? I nic. Estonia sobie radzi, Rosjanie jej nie ruszają, bo wpływy i kontakty mają. W Estonii jest dobrze, bo nie są tak głupi jak połowa Polski i nawiązali dwustronne szerokie kontakty handlowo-dyplomatyczne
@Bongman siła Estonii leży w jej mikroskopijnych rozmiarach - wystarczy jedna inwestycja jakiejś zachodniej korporacji, aby PKB już podskoczyło o parę punktów
Estończycy swoją drogą są świetni - spokojni, kulturalni, dobrze mówią po Rosyjsku, lubią Rosjan i Polaków i spokojnie rozwijają się bez szarpaniny obecnej w PL, gdzie nagle rzucamy miliardy na stadiony, do których później dopłacamy, zabierając przy tym kasę z A4, która już 20 lat nie może być dociągnięta do granicy z UA -_-
no właśnie, historia się kłania kretynie. 60% populacji Estonii stanowią Rosjanie, a język Rosyjski jest najpowszechniej używanym językiem w Estonii. I co? I nic. Estonia sobie radzi, Rosjanie jej nie ruszają, bo wpływy i kontakty mają.
To nie wpływy czy kontakty, a położnie geograficzne. Porównanie Estoni do Polski jest nieporozumieniem, gdyż Estonia nie jest krajem tranzytowym i drewnianą belką na drodze między Moskwą a Berlinem, czy Paryżem. Silna Polska to była i jest sól w oku moskiewskich kacyków i biorąc pod uwagę, że mieszka tu niewielu Rosjan, zawsze będą robić wszystko by był tu jak największy burdel - zgodnie z zasadą, że ryby łowi się najszybciej tylko w mętnej wodzie.