Jedno mocniejsze pchnięcie i ten smart leci w przepaść.
Profesjonaliści. Nawet skarpetek nie mieli ubranych.
Myślałem, że to bagażnik tak mocno otwarty a to tylko jej nogi.
ch*jowe... Ja rozumiem uprawiać miłość na łonie natury, w plenerze. Fajne jest to urozmaicenie, dreszczyk emocji, odrobina szaleństwa. To tutaj, to zwykłe atencyjce k***y.