No i bardzo dobrze. Co to ma znaczyć, że blokują ulice, utrudniają życie tym, którzy nie mają z tym nic wspólnego? Niech politykom blokują wjazd na posesję czy do sejmu, a nie każdemu. Wraca człowiek zmęczony z roboty, chce obiad zeżreć i nie może, bo jakieś lewackie bydło ma ból macicy i musi po prostu zrobić na złość każdemu, a nie temu przeciwko komu protestują. Taki Kaczyński czy inny pisuar ma na to wyj***ne przecież...
UkrytaPodNickiem napisał/a:
k***a w bmw, czego się spodziewać?
Chyba na masce BMW, a potem na asfalcie.