Według mnie już samo trzymanie psa w mieszkaniu, to lekka zoofilia. Jak widzę gdy pies u kogoś siedzi na kanapie gołymi jajami, tam gdzie człowiek później będzie kład twarz to chce mi się rzygać. Albo jak wylizuje sobie obsraną dupę, a potem ich liże po rękach...
Wyobraźcie sobie że jest to goły, nie kąpany od tygodnia, nie myjący zębów, nie wycierający dupy samiec nie pchlarza, a samiec człowieka (ot taki żul). Też trzymalibyście go na swojej kanapie, pozwalali spać w pokoju swoich dzieci? k***a przecież to obrzydliwe. I chyba tylko dzieci mają prawo tego nie rozumieć i traktować kundla jak zabawkę.
jestes kolegą poligona?
Nie jestem. Ja takie rzeczy pisałem 3 lata temu, po paru latach doszło do kilku normalniejszych osób. Tak samo jak 3 lata wcześniej niż inni, pisałem o islamistach czy żydach. Jakie było wyzywanie od antysemitów... Ba, z 6-8 lat temu nawet na pojazd po "afroamerykanach" i ich antybiałym rasizmie, to mi się obrywało od rasistów i hitlerowców.
Niestety, większość to lemingi i niedojeby właśnie. Ale wielu zrozumiało że pie**olili wcześniej głupoty. Teraz jak myślicie że miejsce psa jest w mieszkaniu, a nie na łańcuchu w budzie przy obejściu domu na prywatnym terenie, to też pie**olicie głupoty. No ale tak to jest jak się nie ma stałych poglądów, ale powtarza jakieś pierdy po idiotach lub telewizji.
jestes kolegą poligona?