Taranowanie tuk tuka samochodem w Guangdong shenzhen wykonane w spsób brutalny jak szarpanie psami kota, aż futerko będzie leciało z pokiereszowanego pyszczka.
Upadek na motorze powoduje sunięcie niczym na łyżwach po zamarzniętej tafli jeziora wprost pod samochód czekający na swoją kolej do ruszenia. Uderzając w niego z impetem umiejscawia się pod podwoziem leżąc tam niczym bochenek chleba w chlebaku czekający na skonsumowanie przez pragnącą kanapek czteroosobową rodzinę.