Coraz więcej funkcjonariuszy policji rezygnuje ze służby z powodu imigrantów. Mundurowi narzekają na fatalne warunki pracy.
W zeszłym roku zrezygnowało z pełnienia służby 836 policjantów, nie licząc tych, którzy odeszli na emeryturę. W latach 2008-2012 Szwecja przyjęła 711 544 imigrantów, a w tym samym okresie liczba policjantów zwiększyła się zaledwie o 1 574, dlatego szef szwedzkiej policji Dan Eliasson wystąpił do rządu o zwiększenie stanu etatowego – o 2500 funkcjonariuszy i 1600 pracowników cywilnych.
Powodem masowych rezygnacji i brak chętnych do szkół mundurowych mają być przede wszystkim interwencje związane z imigrantami, którzy przysparzają najwięcej kłopotów.
Tylko w ciągu niespełna ostatnich miesięcy odnotowano ponad 5000 incydentów sprowokowanych przez tzw. uchodźców z państw Bliskiego Wschodu i Afryki. Wśród nich było 559 przypadków pobicia, 450 zakłócenia spokoju, 194 bezprawnych gróźb, 96 zaginięć i 58 pożarów.
Policjantom w Szwecji brakuje także broni oraz sprzętu ochronnego – gdyby doszło do zamachu terrorystycznego, byliby bez szans.
Policji mają dość, tylko niech przestaną się uganiać za tymi, którzy głoszą sprzeciw przeciwko tej inwazji a zajmą się na poważnie przestępstwami powodowanymi przez przyjezdnych
No cóż, trudno im się dziwić. Od wielu lat byli szkoleni do rozpoznawania znaków faszystowskich, terapeutycznych rozmów z mniejszościami seksualnymi i do zwalczania mowy nienawiści. Obiecywano im szybką i wysoką emeryturę za parę lat, rozmawiania i pocieszania przechodniów, w kraju mlekiem i miodem płynącym. Na pewno są zachowane wszystkie parytety na każdym szczeblu, może nawet stanowiska rotacyjne, żeby nikt nie był smutny że musi być krawężnikiem, a nie może być głównym oficerem. A tu się nagle okazuje, że ktoś ich atakuje podczas służby. No i właściwie nie ma co zrobić, no bo w statystykach musi być tolerancja, a więc trzeba ignorować większość przestępstw imigrantów.
Też bym to pie**olił jakbym miał pilnować porządku a jednocześnie z góry idą zalecenia żeby czasem nie zatrzymywać i "nie uprzykrzać" życia imigrantom z Afryki a nawet ukrywać przestępstwa z ich udziałem przed opinią publiczną...
Tam to już jest gówno nie policja, bardziej coś jak u nas straż miejska. W Norwegii na przykład od 3 lutego policjanci nie mogą przy sobie nosić broni, żeby nie prowokować czasem imigrantów samym widokiem - Artykuł
Cóż, bycie policjantem to służba.. Ciężko jednak wierzyć, że ma ona sens gdy z góry idzie zakaz reagowania. Jeszcze bardziej morale idzie w dół, gdy wydający polecenia przedkładają opinie/uczucia przestępców nad twoje bezpieczeństwo.
Norwescy policjanci po prostu zaczynają zdawać sobie sprawę, że chronią nie ofiary lecz przestępców.
Nic innego jak wykorzystywanie słabości ludzi i te nasze dzisiejsze haseła "Sam nie bede z ta chołotą walczył" - powiedziało 1000 policjantów.
Prawda jest taka, że to nie oni nas "straszą" za nienawiść do islamu tylko rząd nas straszy. Oni wiedzą, że ludzie będą rezygnować. Oni sami sabotują Europę, bo gdyby na znak bezpieczeństwa zaostrzyć przepisy, a nie łagodzić tylko dla mniejszości, to pałowania i aresztowania byłyby na porządku dziennym i taki imigrant bałby się wyskoczyć na solo, jak to robią teraz. A weź takiego skuj, to Cię poda o zniesławienie wiary. ch*j, że to wbrew konstytucji. Nie dziwię sie tym funkcjonariuszom wcale, bo to nie u nich jest problem, tylko dużo wyżej. Przecież to logiczne.
Tyle.
> 
