No ch*j chłopaki sobie jeżdżą i w sumie nie miałbym nic przeciwko ale mam.
Tam na tej zwirowni czy co to tam jest niech sobie zapie**alaja aż im paliwa zabraknie.
Do lasu jednak idę po to aby odpocząć od ludzi i hałasu a nie po to żeby słuchać jak nieudolnie jeden z drugim próbuje się przedostać. Już nie ma k***a gdzie jeździć?
A potem się dziwią że ludzie do nich strzelają. Sam bym że dwóch odpie**olil i głowy nad kominkiem powiesił.