Takie sobie.

Nie takie rzeczy się robiło w GTA V

Dobrze, że im chłopaki z "Cyrku Skalskiego" uświadomili, że się da

Jaja to oni chyba na taczkach wożą

Swietny slow motion i ten spokoj pilotow...

Wracają wspomnienia z ubiegłotygodniowego Aerofestivalu.
Piweczko.

Brytyjscy piloci są dobrzy do pokazówek i szpanowania, ale jak wojna to srają po majtach i muszą ich bronić Polacy

- What's the number of real war heroes in Britain?
- 303.

Nie takie rzeczy się robiło w GTA V

Też tak robiłem w gta V tylko że na końcu hangaru była ściana.

Sporo się nauczyli od 1940.

Fabią przez każdą stodołę tak przelecę

RedBull? Nie wiem jak można zachwycać się tymi mordercami. Ta firma szczyci się tymi sportami wyczynowymi, ale zawsze jak najwięcej próbuje ukryć. Ilu ludzi już zginęło bawiąc się w sporty ekstremalne pod ich szyldem....

W sumie nie wiem, czy aż taki wyczyn. Umiejętności oczywiście zajebiste, ale lądując na lotniskowcu niewiele więcej miejsca, a robią to od prawie 100 lat.

RedBull? Nie wiem jak można zachwycać się tymi mordercami. Ta firma szczyci się tymi sportami wyczynowymi, ale zawsze jak najwięcej próbuje ukryć. Ilu ludzi już zginęło bawiąc się w sporty ekstremalne pod ich szyldem....

Nie wspominając o producentach wyczynowych samolotów, motocykli czy samochodów. j***ni hitlerowcy

@BongMan, prosze Cie...nie powielaj mitu, że Polacy uratowali wyspy brytyjskie przed adolfami. To, że weszli w decydującym momencie i walczyli zajadle by nie zestrzelić, a zabić, nie znaczy, że zmienili losy wojny. Aha no i te 126 zestrzeleń w Bitwie o Anglie..mit. Maksymalnie zestrzelili 60 maszyn, a wg. brytyjskich historyków najmniej 44.

E tam po paru próbach też bym tak zrobił