Zacne.
Doceniam faceta i doceniam inżynierów.
Pojedynek nierówny ale pokazuje, jak wiele maszynom brakuje do człowieczeństwa i jak wiele ludziom brakuje, by być jak maszyny.
Myślę, że to fajne, że sie różnimy i nie jestem lewakiem
a mnie takie filmy trochę przerażają. Człowiek powoli zbliża się do niebezpiecznej granicy. Fakt wiele jeszcze brakuje do jej przekroczenia ale to nie zmienia faktu, że ku niej się zbliżamy. Oglądałem ostatnio film Chappie i tam całkiem fajnie pokazane jest jak może rozwijać się sztuczna inteligencja. W sumie każdy z nas to rozwijająca się ciągle (lub u niektórych kurcząca się) sieć neuronowa całkowicie progamowalna za pomocą bodźców zewnętrznych, mutacji i krzyżówek na drodze ewolucji. A co by było gdybyśmy mieli możliwość programowania naszego mózgu w domu przy pomocy laptopa? (coś jak Jonny Mnemonic, Matrix). Fajne a zarazem przerażające.