mam lęk wysokości do tego stopnia że nie ma ch*ja abym wyjrzał przez okno na trzecim piętrze.
Jednak na ten „szczyt świata" z przyjemnością bym wszedł;D
mój lek wysokosci sparalizował by nie do tego stopnia ze zaj***ł bym cały pokład gównem , moze i dla widoku bym tam jakims cudem wlazł ale zejsc to ni ch*ja musieli by maszt ujebac .