18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Poradnik blacharza amatora część 2

ascarissuis • 2015-02-19, 12:43
Witajcie
Druga część poradnika blacharza amatora. Skupimy sie tu na szlifowaniu, szpachlowaniu, podkładowaniu i "lakierowaniu"



strarzakwojtek

2015-02-19, 19:35
rednoire napisał/a:



Na akryl nie daje się klaru, bo przecież klar to też akryl - lakier akrylowy bezbarwny.
Lakier bezbarwny (klar) daje się na bazę, która może być metaliczna.
"Odcinianie" od reszty wykonuje się cieniując, są do tego specjalne rozpuszczalniki do natrysku.
A co do malowania i lakierowania to jeden ch*j, nawet lakiernicy używają zamiennie.



jak zrobisz przejście w jednobarwnym ? może być różnica w odcieniu. ale oko jest bardziej czułe na jasność/połysk, więc malujesz element z numeru i później na oba sąsiadujące kładziesz bezbarwny. później polerka całej płaszczyzny i oko nie widzi różnicy. :mrgreen:

spike123

2015-02-19, 19:42
Jest takie coś jak Akryl dwuwarstwowy,nawet na Waszych ulubionych passatojebach:)

W............R.

2015-02-19, 20:03
Za 19:00-19:30 masz podwójne piwko!

Tkaczu89

2015-02-19, 20:17
ZMATOWIĆ k***a

gosowski

2015-02-19, 21:11
ja jebie ile tu znawców

kih0n

2015-02-19, 21:50
Znawcy jak ch*j.
Bierzcie poprawkę że robił to dla jakiegoś janusza co chciał w miarę tanio.

CichaWoda

2015-02-19, 22:01
mi to burek się najbardziej podobał w tym filmie

Kv...........ft

2015-02-19, 22:50
Podziwiam blacharzy i lakierników za to, że potrafią zrobić robotę na odpie**ol i po kosztach tak, że na pierwszy rzut oka wygląda na zrobione dobrze. Niedawno kupowałem auto. Wiedziałem że było klepnięte bo troszkę nierówno złożony były maska, błotnik i lampa. Upewniłem się jednak że tak było na 100%, dopiero podczas wymiany oleju, kiedy po podniesieniu auta na podnośniku mym oczom ukazały się dwa zajebiste zacieki z lakieru przez całe przednie drzwi od pasażera. Ale to nie drobne wybrzuszenia, ale dwa wyj***ne kluchy z kroplą na końcu. Oglądając ten samochód przed kupnem patrzyłem z każdej strony, kładłem się na ziemi i ni ch*ja z poziomu gruntu nic nie widać. Poza tym nie zauważyłem tego defektu przez miesiąc eksploatacji. Nie wiem jak to jest w ogóle możliwe? To chyba czary.

EasyLife

2015-02-20, 00:08
A ja powiem szczerze że miałem ostatnio wymieniany próg, drzwi i maskę.. Niby nic wielkiego, ale tak zaj***ł auto w środku że szok ch*ja. Chyba przy otwartych drzwiach wycinał stary próg bo normalnie pół centymetra rudego kurzu w kabinie, tapicerka już tylko do prania, nawet pasy bezpieczeństwa z tyłu od pasażera całe opie**olone.. Jak niesławny stół z tVenu...

fiflok-siusiak

2015-02-20, 06:36
Psiak najlepszy w całym tym filmie!