k***a debile, kto im bronił się ubezpieczyć. poza tym z tego co wiem to każdy mógł się ubiegać o rekompensatę ale mało kto to zrobił bo trzeba było pismo jakieś napisać
I znowu "państwo ratuj, państwo pomusz, bo ja gupi, tępy ciul, bo bez państwa ani rusz"
Ekhm chciałbym zauważyć iż w cywilizowanych krajach wynaleziono metody radzenia sobie w takich przypadkach. Nazywa się toto ogrodzenie pod napięciem. Dzik podchodzi dotyka ogrodzenia i robi kwik kwik i sp***ala. robić.