Nie mogę znieść jej chorego amerykańskiego podejścia do prezentowania informacji i samego siebie. Sztuczna intonacja ociekająca syntetycznym miodem i do tego polana lukrem. Szerzej niech się uśmiecha to jej się banan w poprzek mordy zmieści.
Wk***ia mnie, że nasze media usilnie wymawiają nazwiska obcokrajowcó po angielsku, a oni mają wyj***ne. j***ny google translate by im powiedziałjak poprawnie wymówić "Pilecki"...