Te zajebiste czasy piosenek trwały do 2003, ale to max. Potem zaczął wychodzić chłam, choć do dziś trafiają się perełki, które na lata nam utkną w tych małych głowach. Pozdrawiam roczniki 85-95 - to były nasze czasy.
Tak sobie myślę, że Backstreet Boys wydaje się bardziej męski niż każdy dzisiejszy boysband