18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nowa ustawa o bronii i amunicji

Przyczajonykangur • 2016-11-17, 18:40
Od 4 listopada 2016 r. projekt ustawy o broni i amunicji jest w Sejmie. Projekt został złożony przez grupę posłów z klubu poselskiego Kukiz’15. Projekt jest projektem społecznym, przygotowanym przez Jarosława Lewandowskiego z Fundacji Rozwoju Strzelectwa w Polsce we współpracy ze stowarzyszeniem Ruch Obywatelski Miłośników Broni. Jest to zatem oddolna inicjatywa środowisk strzeleckich, która jest jedynie realizowana przez posłów z klubu Kukiz’15. Zapraszam do zapoznania się z tematem.
Główne zmiany:
1. odejście od pozwoleń na broń wydawanych „do celu”
i zastąpienie ich pozwoleniami podzielonymi na trzy poziomy
dostępu, związane z poziomami kompetencji posiadacza broni;

2. precyzyjne określenie przesłanek pozytywnych i negatywnych,
wykluczających możliwość posiadania broni;

3. wprowadzenie zgodnej z dyrektywą unijną klasyfikacji kategorii
i rodzajów broni palnej oraz jednoznaczne zdefiniowanie
wszystkich pojęć używanych w ustawie;

4. zmiana organu wydającego pozwolenia – naszym zdaniem
powinni je wydawać starostowie lub prezydenci miast na
prawach powiatu, właściwi ze względu na miejsce zamieszkania
osoby lub siedzibę podmiotu ubiegającego się o wydanie
pozwolenia;

5. utworzenie wymaganego przez dyrektywę UE jednolitego
komputerowego systemu ewidencjonowania wszystkich
pozwoleń na broń, wszystkich egzemplarzy broni oraz
wszystkich transakcji sprzedaży – CEBiP.
link do źródła
http://trybun.org.pl/2016/11/16/kto-moze-chodzic-niech-odwiedzi-miejscowego-posla-i-domaga-sie-poparcia/

kamil666000

2016-11-17, 18:44
Co mnie to gówno obchodzi.

PhantomMask

2016-11-17, 18:45
kamil666000 napisał/a:

Co mnie to gówno obchodzi.


Powiedziała twoja matka zaraz po porodzie...

kamil666000

2016-11-17, 19:07
znam tajny level w kekłondo i moge ci wjebac przez internet

_R...........s_

2016-11-17, 19:11
Ja jestem jedynie za niekaralnością, testem psychologicznym, i zapewnieniem bezpiecznego miejsca do przechowywania broni, jeśli ktoś spełnia te kryteria to do boju, niech pie**olnie sobie kurs, a po kursie niech sobie kupi ten wymarzony pistolecik, czy inne przedłużenie wacka. W sumie sam też bym sobie kupił takiego colta 1911, ale jest mi on równie potrzebny co motorówka. Czyli drogie, nieporęczne na co dzień, i dużo z tym pie**olenia, żeby mieć trochę radochy.

W sumie obecne przepisy wydają się całkiem liberalne, a zdobycie broni jest równie łatwe co z prawem jazdy, ale jak i tak 90 procent z was i tak o to nie wystąpi, to możecie sobie w internecie marzyć o arsenale w piwnicy.

ps. zanim ktoś coś pie**olnie o najbardziej rozbrojonym kraju, proponuje się zapoznać z cenami broni. Za głupi pistolet w miarę normalnej jakości trzeba 2-3 tysiące wydać. To teraz pokażcie mi ile gospodarstw domowych stać na to, by od tak wyj***ć 2-3 tysiące na kawałek żelastwa który i tak do obrony przed złodziejami gorszy jest od psa, okien przeciwwłamaniowych, czy alarmu.

lakeroll

2016-11-17, 19:23
Nic to nie zmienia bo i tak muszę iść do urzędasa i prosić o pozwolenie. Mam prawo żyć = mam prawo się bronić wszystkimi bronami dostępnymi na rynku.

No tak ale żyjemy w kraju postkomuchów którzy muszą wiedzieć co sąsiad ma w domu i jakim gównem sra.

Przyczajonykangur

2016-11-17, 19:24
Cytat:

W sumie obecne przepisy wydają się całkiem liberalne, a zdobycie broni jest równie łatwe co z prawem jazdy, ale jak i tak 90 procent z was i tak o to nie wystąpi, to możecie sobie w internecie marzyć o arsenale w piwnicy.


Chyba niestety nigdy nie występowałeś o pozwolenie na broń np: do obrony ochrony osobistej jest prawie że nie możliwe no chyba że ktoś regularnie posyła Ci listy miłosne w postaci gróźb, ale musisz udowodnić realne zagrożenie utraty życia więc same groźby nie wystarczą.
A żeby dostać jakąkolwiek broń musisz, udawać strzelca sportowego, usługiwać w kołach myśliwskich, lub udowodnić że jesteś kolekcjonerem, oczywiście wiąże się to z tym że musisz odprowadzać regularne daniny na rzecz odpowiednich instytucji.

PhantomMask

2016-11-17, 19:33
Przyczajonykangur,
Kolekcjonerkę zrobisz w 3-4 miechy, egzamin jest trudny no i...600 zł a poprawka 500 ale zdajesz i masz spokój....

Przyczajonykangur

2016-11-17, 20:28
Phantomie drogi, ale jak użyjesz tej broni do obrony siebie lub swojego mienia już masz z tego tytułu srogie problemy, bo jak to tak to? Po drugie musisz należeć do stowarzyszenia jakiegoś no chyba że założysz je osobiście a do tego musisz znaleźć trzy osoby które chcą z Tobą współpracować albo żonę i brata bo tak też można, co się wiąże ze zbędną papierologą.
Po trzecie musisz wykazać że coś wcześniej już kolekcjonowałeś. To też prowadzi do patologii, bo jeżeli chcesz to na papiery kolekcjonerskie możesz kupić praktycznie wszystko. No i oczywiście musisz uzyskać zgodę od policji co też nie jest pewne, odwołania ch*je muje dzikie węże.

Oponka

2016-11-17, 21:37
i tak nie przejdzie. i pewnie jeszcze zaostrzą tę ustawę tak, że nawet zwykłemu policjantowi pukawkę zabiorą. bo przecież to zabija ludzi. :roll:

PhantomMask

2016-11-17, 21:58
Przyczajonykangur,
Zapytam tak, robiłeś kolekcjonerkę czy powtarzasz to co w internecie krąży od dawna :) ?

_R...........s_

2016-11-17, 22:13
@Przyczajonykangur
No tak, bo do ochrony mienia jest do ochrony mienia. Jeśli nic nie zagraża twojemu mieniu, to po ch*j ci broń do obrony mienia?

Wiesz, nie chcę cię obrazić, ale to właśnie te kategorie to pierwsza obrona przed debilami i leniami. W końcu jeśli możesz na kolekcjonera zrobić pozwolenie łatwiej i sprawniej, albo na sportową przez klub. A jak bardzo cię dupa piecze o coś do strzelania, to kupujesz replikę czarnoprochową bez pozwolenia, na proch wystarczy ci kwit któremu każdemu dają.

Więc takie pie**olenie o złym dostępie do broni to wiesz, nawet taki pie**olony debil jak ja, ma trochę znajomych w jednym z klubów i ogarnięcie całej procedury nie byłoby problemem. Zapytasz dlaczego nie mam więc tego pozwolenia? Bo na ch*j mi ten kwit za parę tysięcy plus pistolecik za drugie tyle.

@R41NM4N
To co wymieniłeś, są to przedmioty użytkowe, które podnoszą status życia. Broń do tej kategorii się nie zalicza. Równie dobrze mógłbyś wyliczyć kupowanie droższego mleka, czy jedzenie co jakiś czas na obiad czegoś lepszego.

Broń to po prostu droga nijaka zabaweczka, z którą jest dużo pie**olenia w stosunku do radości. Jak chcesz sobie postrzelać, to idź na strzelnice. Taniej, łatwiej, i mniej przejmowania się przepisami etc. A jak boisz się, że ktoś ci dom opie**oli, kup dużego psa, przeciwwłamaniowe okna, i ewentualnie alarm. Naprawdę, prędzej pies odstraszy nieproszonych gości, niż ty w nocy zaspany pierwszy usłyszysz gdy ktoś ci buszuje po domu, trafisz do sejfu, i przygotujesz sobie broń. No i musisz liczyć na to, że akurat zbir na widom broni się wystraszy i ucieknie. Bo gdy zdecyduje się cię zaatakować w wąskim korytarzu albo pokoju, to obrona przed pałką albo nożem jest bardzo trudna. Gaz do tego jest lepszy (celować nie trzeba zbytnio, a gość od razu się wycofa, z pistoletem jak nie trafisz od razu jest po tobie, a i jak źle trafisz to gość ma sporą przewagę, w dodatku działa na niego ogromny strach, więc pierwszego postrzału może nawet nie poczuć przez kilkanaście sekund).

R41NM4N

2016-11-17, 22:24
@rottenfetus
Taaa a pokaż mi które gospodarstwo nawet najbiedniejsze nie ma na telewizornie za 2-3 kafle i cyfrowy polszmat za 1,5k rocznie... że nie wspomnę o paseratti 1996 rocznik co by dupe w niedziele do katabasem wozić całym stadem

aKiwiKiwiKiwi

2016-11-17, 22:38
Nie wiem tylko po co rejestr użytkowników broni (kto ma jaką giwere), w POLSCE międzywojennej, każdy kto posiadał broń widniał w rejestrze.... Adolfy jak nas tylko odwiedziły, to robiły łapanki na tych, któych w owym rejestrze znaleźli... -,-'

Orissa

2016-11-18, 00:31
To nie jest oddolna inicjatywa. ROMB był założony przez bandę sprzedawczyków starego systemu jako kontrolowana opozycja. Mają za zadanie pilnować żeby wszelkie prawa dotyczące broni zmieniały się w jak najwolniejszym tempie, i żeby zmiany były nieistotne, kosmetyczne. A już zwłaszcza żeby broń palna nigdy nie była uznana za narzędzie do obrony. Rok temu Cejrowski, a potem Braun tak ich rozsierdzili, że k***ie przyznali się do swoich układów sięgających wczesnych lat 80