Do czego doprowadzi skrajna tolerancja?
Czego Norwegowie mogą się nauczyć od Polaków?
A czego Polacy od Norwegów?
Krótka wizyta w Norwegii - fakty i mity Państwie dobrobytu.
E tam, ropa ropa i jeszcze raz ropa. Skończy się ropa i Norwegia weźmie się do roboty. Taka wielka podnieta jakie to norwegi bogate, a przecież Arabia Saudyjska jest jeszcze bogatsza - tam wystarczy #założyćfirmę w której zatrudnimy pakistańca do otwierania szlabanu przed hotelem, a z dotacji rządowych wspierających saudyjskich "biznesmenów" dostaje się około 10 000 dolarów miesięcznie.
Wyjazd na studia za granicę dla saudyjczyka oznacza stypendium wynoszące 6000zł na miesiąc. I tak dalej i tak dalej.
Śmieszy mnie to całe POLSKIE pie**olenie o tym co się dzieje w norwegii. Jakiś pajac od trzech lat mieszka w Norwegii i już jak ekspert ocenia naród, który dał mu pracę i przyszłość. Japie**ole, to jest po prostu szczyt bezczelności, ale jest to typowo polskie zachowanie - ktoś ma lepiej od nas, więc trzeba go obsmarować.
Aha, w Norwegii muzułmanie stanowią 4% populacji, więc gadanie o jakichś najazdach muslimskich jest po prostu śmieszne.
Równie dobrze mogę zrobić materiał o UK, bo siedzę tutaj 4 lata, ale chwila! Ja siędzę w EDI, gdzie realia są całkowicie odmienne od np Glasgow (które jest niecałe 50km dalej). I nawet jak powiem, że szkotom to się w dupie poprzewracało od bogactwa to to będzie kłamstwo, ponieważ Edynburg jest jednym z nielicznych "modnych" miast i mówienie o UK w kontekście tego miasta jest niemiarodajne.
Tutaj mamy typa, który 3 lata robaczy w Oslo i już k***a wypowiada się o całym kraju, choć dobrze wiemy że ma bardzo ograniczoną próbkę podpartą kilkoma faktami z internetu.
Myślę, że dobrze mówi o wszystkim z różnych perspektyw, z dystansem. 
