Pałac Królewski w Oslo, Norwegia: Mężczyzna starł się z gwardią królewską
Ja pie**ole... Ale z was debile....
Po prostu pokaz że murzyny zaczęły stosować prawo białych przeciwko nam.
1. murzyn sprowokował wartowników. Na filmie to oni pierwsi go szturchają. On nawet nie dotkną żadnego z nich.
2. Czarny odchodzi. Zero agresji.
3. Wartownicy za nim lecą i go jebią na ziemię. On nie stawia oporu...
4. Czarny i jego wspólnik, który to nagrywa wygrywają w sądzie w ch*j kasy
5. A wy dalej walcie konia ćwoki że czarnego biali zeszmacili...
ale ty k***a łupi jesteś! bo wartownicy zaczepiają turystów... wszędzie to działa tak samo, zawsze znajdzie się idiota, który wystawi nerwy takiego wartownika na próbę! wrzuć nagranie od początku, w którym widać podchodzącego negroida do wartowników, a ci od razu rzucają się na niego, wtedy dorzucę się do tego wyimaginowanego odszkodowania!
I własnie o to chodzi tępy matole, że murzyn im nic nie robi. A co za tym idzie, nie daje im powodu do obezwładnienia.
Wyraźnie półgłówku napisałem...
Czarny ich sprowokował, po czym spokojnie odszedł. I k***a nie mieli ani powodu, ani podejrzewam prawa* jego zatrzymywać w ten sposób...
Czego k***a w tym prostym tekście nie rozumiesz??????
*Jeśli jest to faktycznie Gwardia Królewska, to może mieć prawo interwencji tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia rodziny królewskiej. Czyli np. jeśli by ktoś chciał się przedostać na teren, którego pilnują.
A takie działanie jak zatrzymanie bez powodu w przestrzeni publicznej, może być zarezerwowane wyłącznie dla policji.
Czyli może się okazać że oni nie mieli nawet prawa go zatrzymywać, a to znaczy przekroczenie uprawnień.