Wg moich obliczeń wyleciał z 5-6 piętra, z lekkim odbiciem z jednej nogi.
A co mieli zrobić?
Obawiam się, że gruby tego nie przeżył. Masa dała mu speeda
Jak to co? Normalnie przejechać ze dwa razy, tak dla pewności, że się chłop nie męczy...
Prędkość nie zależy od masy spadającego ciała.