Do szpitalnej sali wchodzi facet:
- Kto miał analizy robione dwudziestego?
- Ja! - jeden pacjent podnosi rękę.
- Ile pan ma wzrostu?
- Metr siedemdziesiąt.
- Aha - facet odwraca się na pięcie i wychodzi.
- Panie doktorze, jak moje wyniki? - woła za nim pacjent.
- Nie jestem lekarzem, tylko stolarzem.